24 września 2012

♥ Projects: Shorts with frills.






Dzisiaj przedstawiam Wam moje dwa nowe, bardzo podobne do siebie projekty: szorty z falbankami. Nie mogłam zdecydować się na jeden typ, więc nie było innego wyboru niż zdecydować się na obydwa... :)

Pierwsze wykończone są falbanką z rozciągliwej koronki. Obszyte podwójną ilością materiału, ponieważ bez tego ciężko byłoby je wykończyć, zapewne koronka by się po prostu pruła...

Nogawki drugich szortów są natomiast wykończone falbankami z bawełny o kwiatowym deseniu, który uwielbiam. Materiałem tym zostały tutaj obszyte również kieszenie, ale tylko do połowy - jako taki dodatkowy element, żeby działo się coś więcej ;)

Obie pary były wcześniej spodniami o nogawkach 3/4. Pierwsze dostałam i wykorzystałam w ten właśnie sposób. Siedziały w szafie, a że nie przepadam za spodniami o tej długości, to wpadłam na pomysł, że mogę je inaczej wykorzystać, czyli obciąć nogawki na krótsze, aby powstały szorty i przyozdobić je koronką. Drugie kupiłam w sh, źle się czułam w tej długości spodni, więc kupiłam materiał, żeby również przerobić je na szorty. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)


Today I'm presenting you my two new projects: shorts with frills.  I couldn't decide on one type, so I chose both ;)

First are trimmed with the frill from the stretchy lace. Trimmed with the double of material.

Trouser legs of the second shorts were decorated with cotton frills about the floral pattern which I adore. My dressmaker decorates pockets too but only from the half to down - as such an additional component ;)

Before were trousers about trouser legs 3/4. First I got from my mum's best friend and I used them in this way. They sat in the wardrobe because I'm not very fond of trousers about this length. I told to my dressmaker about cut trouser legs on shorter. After that she adorned them with the lace. Second I bought at second hand. I feel bad in this length of trousers, so I bought another material (floral) and my dressmaker cut trouser legs too. I hope you like it! :)

12 września 2012

♥ New in. Cute coat.


Dzisiaj, jak w co każdą środę zrobiłam sobie maraton lumpeksowy. Jest to mój dzień wolny od pracy, więc mogę sobie na to pozwolić, szczególnie w tak piękny jak dzisiaj! Uwielbiam spacery, dlatego też jest to jeden z powodów, dla którego nie mam prawa jazdy... Kocham chodzić, spoglądać na piękne niebo, grzać się po drodze w Słońcu, a co najważniejsze szukać inspiracji na ulicach mojego miasta czy  na witrynach sklepowych. Przechodząc do sedna sprawy, wynikiem moich poszukiwań jest ten oto płaszczyk. Cienki, zwiewny, idealny na ciepłą wiosnę jak i wczesną jesień. Na wieszaku wyglądał tak sobie, ale kiedy go przymierzyłam, zakochałam się! Jest idealnie dopasowany do mojej figury, ma oryginalny, przepiękny wzór jak i guziki, a także świetny kolor! Zapłaciłam za niego całe 4 zł.


Today I was at second hand again... I'm not working on Wednesday so I have a time for shopping. It was so beautiful day! I adore walking, so this is one of the reasons why I don't have drive licence... I love to walk, look at the beautiful sky, bask in the sun on the way, and most importantly to search for the inspiration in streets of my city or on shop windows. Proceeding to the bottom of the matter, this coat is a result of my search. Thin, gauzy, perfect for the warm spring as well as the early autumn. On the stand it looked so-so, but when I dressed it, I fell in love! It fit perfect, has got original, beautiful pattern and bottoms. Colour is fantastic too! I paid only 4 zł (1€).