Opis producenta
Delikatny i skuteczny krem do bezbolesnej depilacji zbędnego owłosienia. Skutecznie usuwa włoski z miejsc wrażliwych bez powodowania podrażnień oraz opóźnia ich odrastanie. Alantoina koi podrażnienia skóry, a kolagen i elastyna nawilżają i regenerują. Po depilacji skóra jest jedwabiście gładka.
Sposób użycia:
1. Umyć i osuszyć skórę.
2. Szpatułką rozprowadzić na skórze cienką, równomierną warstwę preparatu. Nie wcierać!
3. Pozostawić na skórze przez 5-10 minut. Nie dopuścić do zaschnięcia kremu.
4. Zebrać krem wraz z włoskami prowadząc szpatułkę pionowo z dołu do góry.
5. Umyć wydepilowaną skórę ciepłą wodą bez mydła i osuszyć ręcznikiem.
Uwaga!
* Przed przystąpieniem do depilacji wykonać test: nałożyć niewielką ilość kremu na skórę, odczekać 10 minut i zmyć preparat ciepłą wodą. Jeśli w ciągu 24 godzin nie wystąpią objawy podrażnienia, przeprowadzić depilację.
* Nie rozgrzewać ciała kąpielą przed i po depilacji.
* Nie stosować kremu na skaleczoną, podrażnioną i silnie opaloną skórę.
* Przez 24 godziny po depilacji nie stosować na skórę dezodorantów i silnie perfumowanych kosmetyków.
* Bezpośrednio po depilacji nie opalać skóry na słońcu ani w solarium.
* Unikać kontaktu preparatu z oczami. Jeśli krem dostanie się do oczu, natychmiast przepłukać je dużą ilością zimnej wody i skontaktować się z lekarzem.
Preparat zawiera tioglikolany i alkalia.
Środek silnie działający. Chronić przed dziećmi. Unikać kontaktu z oczami.
Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 10 zł
Moja opinia
Recenzję rozpocznę, jak zwykle od charakterystyki opakowania. Po pierwsze, wyróżnia się ono delikatnym połączeniem kolorów, które na myśl przywodzą wakacje nad turkusowym morzem. Oprócz tego, na pudełeczku, jak i samej tubce zawarte są najważniejsze informacje. Dodam, że oba pojemniki są bardzo poręczne. Jeśli chodzi o samą tubę, odkręca się ją, jak i zakręca z dużą łatwością. Niestety w moim przypadku okazała się ona niezbyt wytrzymała, ponieważ po pewnym czasie użytkowania, pękła z boku. Co do kremu, ma on standardowy, jasny kolor i pachnie czekoladą. Ponadto, charakteryzuje się lekką, rzadką konsystencją, dzięki czemu łatwo się go rozprowadza. Wystarczy nałożyć cienką warstwę na pożądane miejsce. U mnie to obszar nad górną wargą, który depiluję raz na półtorej tygodnia. Mimo, że moje włoski są bardzo jasne i prawie niewidoczne, to z radością się ich pozbywam. Powyższy kosmetyk świetnie sprawdza się w tej kwestii. Wystarczy pozostawić go na 5 minut. Dłużej nie polecam, ponieważ wysusza skórę i niesamowicie ją podrażnia, powodując uczucie pieczenia, powstawania wyprysków oraz zaczerwienienia. Moim sprawdzonym sposobem na ukojenie tego bólu, jest żel aloesowy marki Holika Holika (recenzja). Wracając jednak do bohatera dzisiejszego wpisu, dodam, że w zestawie posiada on szpatułkę do zebrania kremu wraz z włoskami. Gadżet ten, jest nieco ostry, ale wygodny w użyciu, przydatny i przede wszystkim skuteczny. Podsumowując, efekt, jaki daje ten produkt, to gładka skóra i opóźnione odrastanie włosków. Nie musimy się również obawiać ich ciemnienia. Uważam, że krem jest bardzo wydajny i niedrogi. Niestety mam wrażenie, że po dłuższym czasie od otwarcia, jego skuteczność słabnie. Dodam, że jest dostępny w kilku drogeriach stacjonarnych (np. Rossmann, Hebe), jak i internetowych. Mimo kilku plusów, będę szukała czegoś bardziej delikatnego. Może jesteście w stanie coś polecić? :) Będę bardzo wdzięczna.
Moja opinia
Recenzję rozpocznę, jak zwykle od charakterystyki opakowania. Po pierwsze, wyróżnia się ono delikatnym połączeniem kolorów, które na myśl przywodzą wakacje nad turkusowym morzem. Oprócz tego, na pudełeczku, jak i samej tubce zawarte są najważniejsze informacje. Dodam, że oba pojemniki są bardzo poręczne. Jeśli chodzi o samą tubę, odkręca się ją, jak i zakręca z dużą łatwością. Niestety w moim przypadku okazała się ona niezbyt wytrzymała, ponieważ po pewnym czasie użytkowania, pękła z boku. Co do kremu, ma on standardowy, jasny kolor i pachnie czekoladą. Ponadto, charakteryzuje się lekką, rzadką konsystencją, dzięki czemu łatwo się go rozprowadza. Wystarczy nałożyć cienką warstwę na pożądane miejsce. U mnie to obszar nad górną wargą, który depiluję raz na półtorej tygodnia. Mimo, że moje włoski są bardzo jasne i prawie niewidoczne, to z radością się ich pozbywam. Powyższy kosmetyk świetnie sprawdza się w tej kwestii. Wystarczy pozostawić go na 5 minut. Dłużej nie polecam, ponieważ wysusza skórę i niesamowicie ją podrażnia, powodując uczucie pieczenia, powstawania wyprysków oraz zaczerwienienia. Moim sprawdzonym sposobem na ukojenie tego bólu, jest żel aloesowy marki Holika Holika (recenzja). Wracając jednak do bohatera dzisiejszego wpisu, dodam, że w zestawie posiada on szpatułkę do zebrania kremu wraz z włoskami. Gadżet ten, jest nieco ostry, ale wygodny w użyciu, przydatny i przede wszystkim skuteczny. Podsumowując, efekt, jaki daje ten produkt, to gładka skóra i opóźnione odrastanie włosków. Nie musimy się również obawiać ich ciemnienia. Uważam, że krem jest bardzo wydajny i niedrogi. Niestety mam wrażenie, że po dłuższym czasie od otwarcia, jego skuteczność słabnie. Dodam, że jest dostępny w kilku drogeriach stacjonarnych (np. Rossmann, Hebe), jak i internetowych. Mimo kilku plusów, będę szukała czegoś bardziej delikatnego. Może jesteście w stanie coś polecić? :) Będę bardzo wdzięczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.