"Ale czy w każde urodziny nie mogłoby się spełniać jedno nasze marzenie?
Czy mamy za wysokie wymagania? Wiem, wiem, "Nie moja wola, lecz Twoja
niech się stanie". Jak powiedział Bóg w filmie: "Chcesz zobaczyć cud?
To sam bądź cudem". To dobra rada dla wszystkich śmiertelników. Zamiast
szukać dowodów na działalność Boga w różnych magicznych sztuczkach,
odnajduj je w każdej chwili. Zamiast szukać cudów zesłanych z nieba, odnajduj
je w sobie. Zamiast szukać nieba gdzieś indziej, stwórz własny kawałek nieba
tu i teraz. Zamiast szukać śladów obecności Boga w gorejącym krzewie,
błyskawicy albo płaczącej figurce, bądź obecny, a doświadczysz Boga wszędzie.
Za każdym razem, kiedy dojdzie do tragedii albo pojawi się problem, którego
nie potrafimy rozwiązać, pytamy: "Gdzie jest Bóg?". Wyobraź sobie tylko,
co by się stało, gdybyśmy wszyscy poczuli się do odpowiedzialności i powiedzieli:
"Bóg jest tutaj. Jest we mnie, jest w tobie". Bóg jest w każdym z nas, w każdej
tragedii i każdym problemie. To my musimy odnaleźć w sobie największą
światłość i miłość, by stać się cudem. Właśnie tu i właśnie teraz."
Czy mamy za wysokie wymagania? Wiem, wiem, "Nie moja wola, lecz Twoja
niech się stanie". Jak powiedział Bóg w filmie: "Chcesz zobaczyć cud?
To sam bądź cudem". To dobra rada dla wszystkich śmiertelników. Zamiast
szukać dowodów na działalność Boga w różnych magicznych sztuczkach,
odnajduj je w każdej chwili. Zamiast szukać cudów zesłanych z nieba, odnajduj
je w sobie. Zamiast szukać nieba gdzieś indziej, stwórz własny kawałek nieba
tu i teraz. Zamiast szukać śladów obecności Boga w gorejącym krzewie,
błyskawicy albo płaczącej figurce, bądź obecny, a doświadczysz Boga wszędzie.
Za każdym razem, kiedy dojdzie do tragedii albo pojawi się problem, którego
nie potrafimy rozwiązać, pytamy: "Gdzie jest Bóg?". Wyobraź sobie tylko,
co by się stało, gdybyśmy wszyscy poczuli się do odpowiedzialności i powiedzieli:
"Bóg jest tutaj. Jest we mnie, jest w tobie". Bóg jest w każdym z nas, w każdej
tragedii i każdym problemie. To my musimy odnaleźć w sobie największą
światłość i miłość, by stać się cudem. Właśnie tu i właśnie teraz."
Regina Brett - "Jesteś cudem. 50 lekcji jak uczynić niemożliwe możliwym"
Witam Was serdecznie! :) Przed weekendem pragnę pokazać Wam zdjęcia autorstwa niesamowitej Kasi Rosiek - miłośniczki fotografii, która zawalczyła o to, aby pasja stała się jej pracą. Bardzo cieszy mnie to, że mogę tak napisać, ponieważ z całego serca wierzyłam w sukces Kasi i mocno jej kibicowałam. Znamy się od kilku lat, zatrudnione byłyśmy w jednej firmie. Jedna drugiej opowiedziała o swoich zamiłowaniach i oto w ten sposób od czasu do czasu umawiamy się na zdjęcia. Moje poprzednie stylizacje sfotografowane przez Kasię możecie zobaczyć tutaj, tutaj oraz tutaj. Ponadto, dużo więcej prac, które wyszły spod jej ręki znajdziecie na blogu oraz fanpage'u, które prowadzi. Jeśli szukacie fotografa na wesele, studniówkę czy też inną okoliczność, to z czystym sumieniem polecam Wam właśnie Kasię! Dodam, że obecnie na jej stronie internetowej na Facebook'u, organizowany jest konkurs, w którym możecie wygrać sesję narzeczeńską! Wracając do stylizacji, po raz kolejny postawiłam na pastele, które uwielbiam i w których świetnie się czuję. Bazą jest tutaj błękitna, rozkloszowana sukienka, którą kupiłam w sh. Natomiast jako okrycie wierzchnie wybrałam różową, ciepłą kurtkę o charakterze ramoneski. W tym samym kolorze dobrałam wełniany kapelusz (tak samo jak kiecka, pochodzi z drugiej ręki), naszyjnik i zegarek. Poza tym, zdecydowałam się na lawendową torebkę, kolorowe kolczyki utrzymane w pastelowych barwach, czarne botki oraz rajstopy. Zdjęcia zostały wykonane jesienią, więc niech Was nie zdziwi ten krótki rękaw, a co za tym idzie, gołe ramiona. ;) Mam nadzieję, że zestaw jak i zdjęcia przypadły Wam do gustu. Życzę miłego dnia oraz weekend'u! :)