Opis producenta
Krem intensywnie pielęgnujący okolice oczu, zawiera składniki o działaniu odżywczym. Olej sojowy, z pestek moreli i rokitnikowy, bogate w witaminy, wykazują właściwości antyoksydacyjne i wzmacniające. Ekstrakt z szyszek chmielu zapobiega przedwczesnemu starzeniu skóry. Krem może być stosowany pod makijaż.
Sposób użycia: Dozę kremu nanieś na skórę w okolicach oczu i delikatnie wklepuj do całkowitego wchłonięcia.
Skład: Woda, Olej sojowy, Kokaprylan, Olej z pestek moreli, Stearynian sorbitanu, Monostearynian gliceryny, Ekstrakt z szyszek chmielu, Gliceryna, Kwas stearynowy, Alkohol cetylostearylowy, Lecytyna, Olej rokitnikowy, Octan tokoferylu, Guma ksantanowa, Alkohol benzylowy, Perfumy, Kwas dehydrooctowy, Salicylan benzylu, Aldehyd heksylocynamonowy.
Pojemność: 15 ml.
Cena: ok. 23 zł.
Termin ważności: 18 miesięcy od daty produkcji, 6 miesięcy od momentu otwarcia.
Moja opinia
Po powyższy krem sięgnęłam z ciekawości i chęci wypróbowania czegoś nowego. Do tej pory używałam co prawda również produktu marki Vianek, ale z serii niebieskiej - nawilżającej. Sprawdził się on u mnie świetnie, o czym możecie przeczytać tutaj. Powrócę jednak teraz do bohatera dzisiejszego wpisu. Charakteryzuje się on przyjemną dla oka, kwiatową szatą graficzną, co m.in. stanowi znak rozpoznawczy marki Vianek. Jeśli chodzi o opakowanie, jest ono lekkie, poręczne oraz wyposażone w higieniczny dozownik, z którego uwalnia się wymagana przez użytkownika ilość kremu. Ten z kolei, wyróżnia się białym kolorem, delikatnym, przyjemnym zapachem, a także lekką formułą. Poza tym, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy, dzięki czemu świetnie nadaje się pod makijaż. Na dodatek nie podrażnia, ani nie uczula i jest bardzo wydajny, ponieważ nie potrzeba go zbyt wiele na pokrycie okolic oczu. Wielki plus należy się również za skład. Co do działania produktu, jest tak, jak obiecuje producent - intensywnie pielęgnuje i odżywia. Mimo to, brakuje mi tutaj właściwości mocno rozświetlających i niwelujących cienie pod oczami. W związku z tym, nie jest to krem dla mnie. Zostanę wierna serii niebieskiej - nawilżającej i jednocześnie będę rozglądała się za czymś nowym. Natomiast myślę, że powyższy sprawdzi się u osób, których skóra jest bezproblemowa i nie tak bardzo wymagająca, jak moja. Jeśli chodzi o dostępność, jest ona łatwa, ponieważ produkt znajdziecie m.in. w Drogeriach Natura, Hebe, aptekach, punktach zielarskich oraz wielu sklepach internetowych. Jego cena również jest dosyć przyzwoita.
Swietny ma skład . Szkoda tylko ze nie ma tego roswietlenia
OdpowiedzUsuń