Dobry wieczór! :) Dzisiaj przychodzę do Was z kolejną zdobyczą "z drugiej ręki". Jeśli dobrze mnie znacie, czy też bacznie obserwujecie mojego bloga, to wiecie, że większość moich marynarek pochodzi właśnie z sh. Powyższa przypomina raczej lekki płaszcz. Jest dłuższa niż klasyczny żakiet, taliowana, a przede wszystkim ma idealny skład. Mianowicie, wykonana jest z kaszmiru i wełny. Poza tym, zachwyciła mnie kolorystyką (świetnie sprawdzi się w połączeniu m.in. z dżinsami) oraz złotymi detalami w postaci zamków i guzików. Jedyne, co muszę zrobić, to usunąć poduszki ramienne i zanieść ją do czyszczenia. Wtedy będzie gotowa na wiosnę. :) Przy okazji, zachęcam Was do odwiedzania sh. Jak widzicie, można tam znaleźć elementy garderoby wykonane ze świetnej jakości materiałów. Na dodatek za niewielkie pieniądze. Czasem warto dać używanym ubraniom nowe życie, zamiast nakręcać konsumpcjonizm wraz z wielkimi koncernami odzieżowymi czy domami mody. Dajcie znać czy podoba Wam się mój wybór. Życzę miłego wieczoru oraz dobrej i spokojnej nocy. :)
________________
Kraciasta kurtka
Dzięki! :) Super, że ci się podoba.
OdpowiedzUsuń