Opis producenta
Termoochronny spray do włosów Syoss Keratin Heat chroni włosy przed wysokimi temperaturami (nawet do 230°) podczas suszenia, zakręcania lokówką lub prostowania, zapewniając utrwalenie fryzury do 3 dni. Dzięki formule aktywowanej termicznie pomaga też zmniejszyć puszenie się włosów. Termoochronny spray do włosów Syoss Keratin Heat zawiera 2x więcej keratyny.
Skład: Woda, Alkohol denaturowany, Glikol propylenowy, Poliuretan-48, Benzoesan sodu, Uwodorniony olej rycynowy oksyetylenowany 60 molami tlenku, Keratyna hydrolizowana, Ester alkoholu cetylostearylowego z kwasem etyloheksanowym, Bis-Isobutyl PEG / PPG-20 / 35 / Amodimethicone Copolymer, Zapach, Kwas mlekowy, Polisorbat 80, Glikol butylenowy, Glukonolakton, Linalol, Limonen, Alkohol benzylowy, Cytronelol, Geraniol.
Pojemność: 200 ml
Cena: regularna ok. 28 zł, promocyjna ok. 22 zł
Moja opinia
Standardowo zacznę od kwestii wizualnej. Opakowanie zostało wykonane z plastiku i ze względu na połączenie kolorystyczne charakteryzuje się bardzo czytelną, wyrazistą szatą graficzną. Minus za brak transparentności, przez co nie możemy kontrolować zużycia kosmetyku. Poza tym, buteleczka jest poręczna, solidnie wykonana, nie zajmuje wiele miejsca w łazienkowej szafce, czy też kosmetyczce i posiada nakrętkę zabezpieczającą, którą ściąga się, jak i nakłada z dużą łatwością. Ponadto, pod nią znajduje się wygodny w użyciu rozpylacz z pompką. Dodam, że istnieje możliwość odkręcenia go, co ułatwia wydobycie resztek produktu. Jeśli o niego chodzi, to jest on bezbarwny, ma bardzo ładny, przyjemny zapach i oczywiście płynną konsystencję. Wystarczy kilka pompek by spray pokrył średniej długości włosy. Przy tym dobrze i precyzyjnie się rozprowadza. Na dodatek, jest lekki, delikatny i bardzo wydajny, nawet przy codziennym stosowaniu, np. przed suszeniem, czy prostowaniem, bądź kręceniem włosów. Możemy go stosować na mokre, jak i suche kosmyki. Co ważne, kosmetyk sprawia, że stają się one miękkie w dotyku, błyszczące, mocniejsze, mniej łamliwe, zdrowo wyglądają, a ich rozczesywanie jest łatwiejsze. Poza tym, włosy nie plączą się, nie puszą i nie sklejają. By tak zostało, nie należy przesadzać z jego ilością. W przeciwnym razie utworzy się lepka warstwa, która sprawi, że kosmyki szybciej się przetłuszczą, będą wyglądać nieświeżo i zostaną obciążone. Na koniec jeszcze wspomnę, że nie zgodzę się, z zapewnieniami producenta nt. utrwalenia fryzury do 3 dni. Moim zdaniem to mocno przesadzone. Co do dostępności, to jest ona bardzo szeroka, ponieważ spray można kupić w wielu znanych drogeriach stacjonarnych (jak np. Hebe, Rossmann, Natura, DM, Super-Pharm) oraz internetowych. Jeśli chodzi o jego cenę, to uważam, że jest jak najbardziej adekwatna do jakości i wydajności. Chociaż warto wypatrywać promocji.
Pojemność: 200 ml
Cena: regularna ok. 28 zł, promocyjna ok. 22 zł
Moja opinia
Standardowo zacznę od kwestii wizualnej. Opakowanie zostało wykonane z plastiku i ze względu na połączenie kolorystyczne charakteryzuje się bardzo czytelną, wyrazistą szatą graficzną. Minus za brak transparentności, przez co nie możemy kontrolować zużycia kosmetyku. Poza tym, buteleczka jest poręczna, solidnie wykonana, nie zajmuje wiele miejsca w łazienkowej szafce, czy też kosmetyczce i posiada nakrętkę zabezpieczającą, którą ściąga się, jak i nakłada z dużą łatwością. Ponadto, pod nią znajduje się wygodny w użyciu rozpylacz z pompką. Dodam, że istnieje możliwość odkręcenia go, co ułatwia wydobycie resztek produktu. Jeśli o niego chodzi, to jest on bezbarwny, ma bardzo ładny, przyjemny zapach i oczywiście płynną konsystencję. Wystarczy kilka pompek by spray pokrył średniej długości włosy. Przy tym dobrze i precyzyjnie się rozprowadza. Na dodatek, jest lekki, delikatny i bardzo wydajny, nawet przy codziennym stosowaniu, np. przed suszeniem, czy prostowaniem, bądź kręceniem włosów. Możemy go stosować na mokre, jak i suche kosmyki. Co ważne, kosmetyk sprawia, że stają się one miękkie w dotyku, błyszczące, mocniejsze, mniej łamliwe, zdrowo wyglądają, a ich rozczesywanie jest łatwiejsze. Poza tym, włosy nie plączą się, nie puszą i nie sklejają. By tak zostało, nie należy przesadzać z jego ilością. W przeciwnym razie utworzy się lepka warstwa, która sprawi, że kosmyki szybciej się przetłuszczą, będą wyglądać nieświeżo i zostaną obciążone. Na koniec jeszcze wspomnę, że nie zgodzę się, z zapewnieniami producenta nt. utrwalenia fryzury do 3 dni. Moim zdaniem to mocno przesadzone. Co do dostępności, to jest ona bardzo szeroka, ponieważ spray można kupić w wielu znanych drogeriach stacjonarnych (jak np. Hebe, Rossmann, Natura, DM, Super-Pharm) oraz internetowych. Jeśli chodzi o jego cenę, to uważam, że jest jak najbardziej adekwatna do jakości i wydajności. Chociaż warto wypatrywać promocji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.