Dzień dobry! :) Po krótkiej przerwie, w końcu pojawiam się z nowym wpisem. Jak widać po zdjęciach, tym razem napiszę kilka słów na temat swoich paznokci. Od wykonania u mnie ostatniego manicure hybrydowego minęło ponad pół roku. Wszystko z racji tego, że decyduje się na taką formę pielęgnacji dłoni tylko wtedy, kiedy zbliża się jakaś specjalna okazja. Na co dzień używam raczej bezbarwnego lakieru. Natomiast dzisiaj, wybrałam wspomniany wcześniej zabieg. To za sprawą mojej przyjaciółki, która już jakiś czas temu podarowała mi prezent urodzinowy w postaci bonu. Mogłam go wykorzystać w poznanym już wcześniej i lubianym przeze mnie salonie Trendy Nails Fashion. Dodam, że poprzednim razem wybrałam krwistą czerwień, wcześniej błękit i motyw koronki, a za pierwszym razem kolor nude i odrobinę brokatu. Tym razem powróciłam do pasteli, a jedyne co zmieniłam, to kształt paznokci. Mam nadzieję, że podoba Wam się efekt. Przy okazji, bardzo dziękuję pani Oli za wykonanie. Życzę miłego wieczoru i udanego weekend'u! :)
Kolory z Indigo mają śliczne kolory :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!