♥ Herbal Care: krem nawilżająco-regenerujący. / Herbal Care: moisturizing and regenerating cream.

Opis producenta

Nasz krem nawilżająco-regenerujący na dzień i noc z olejem konopnym i kolagenem opracowaliśmy do pielęgnacji cery wrażliwej. Jego aksamitną formułę skomponowaliśmy z ekstraktów roślinnych pozyskiwanych ze źródeł odnawialnych. Dzięki bogactwu składników aktywnych, krem odczuwalnie zmiękcza i nawilża nawet podrażnioną skórę, z dnia na dzień staje się ona bardziej odżywiona i widocznie zregenerowana. W opracowanie receptury, opartej na krystalicznie czystej wodzie z gór, włożyliśmy całe nasze doświadczenie, dlatego jesteśmy spokojni o efekty. Produkt testowany dermatologicznie.

Sposób użycia: Wmasuj w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Stosuj na dzień i na noc.

Efekty: Intensywnie i długotrwale nawilżona skóra, pozbawiona uczucia suchości błyskawicznie ukojona, złagodzone podrażnienia i zaczerwienienia idealnie wygładzona, odżywiona, elastyczna i przyjemna w dotyku. Przywrócony naturalny, promienny i zdrowy koloryt.

Skład: Woda, Olej z nasion konopi siewnych, Olej kokosowy, Gliceryna, Stearynian etyloheksylu, Alkohol cetylostearylowy, Masło shea, Cytrynian stearynianu gliceryny, Stearynian glicerolu, Oleinian decylu, Kolagen, Hydrolizat elastyny, Wyciąg z morszczynu pęcherzykowatego, Sól magnezowa kwasu piroglutaminowego, Pirolidynokarboksylan cynku, Sól manganowa kwasu pirylidynowego, Kwas pirolidynokarboksylowy, Ekstrakt z liści melisy lekarskiej, Glikol propylenowy, Ekstrakt z szyszek chmielu, Glikol butylenowy, Octan tokoferylu, Guma ksantanowa, Poliakrylan sodu, Wodorotlenek potasu, Wersenian disodu, Zapach, Cytrynian trietylu, Glikol kaprylowy, Kwas benzoesowy, Fenoksyetanol, Aldehyd amylocynamonowy, Cytronelol, Geraniol, Limonen, Linalol.

Pojemność: 50 ml

Cena: ok. 15 zł


Moja opinia

Jak zwykle zacznę od charakterystyki opakowania. Zostało wykonane z papieru, a jego szata graficzna oczywiście związana jest z naturą. Nie tylko pod względem połączenia kolorystycznego, ale i wykorzystanego motywu, jakim jest liść konopi indyjskiej. Poza tym, na pudełeczku znajduje się spora ilość informacji w języku polskim oraz angielskim. Znacznie mniej szczegółów widnieje na okrągłym pojemniku, który to akurat został wyprodukowany z plastiku. Ponadto, jest lekki, solidny, odkręca się, jak i zakręca z dużą łatwością oraz zajmuje niewiele miejsca na łazienkowej półce, ale już trochę więcej w kosmetyczce. Jeśli chodzi o krem, ma on biały kolor, całkiem przyjemny, delikatny zapach oraz dosyć treściwą konsystencję przez co wydaje się ciężki. Jednak po nałożeniu, mamy do czynienia z aksamitną formułą, więc produkt łatwo i przyjemnie rozprowadza się po twarzy, nawet szybko wchłania i jest bardzo wydajny. Podkreślę, że używałam go tylko na noc, więc m.in. dlatego długo mi służył. Wpływ na to ma również fakt, że nie potrzeba go zbyt wiele na pokrycie całej buzi. Poza tym, to kosmetyk, który nie zapycha, nie roluje się, nie pozostawia tłustego filmu, nie podrażnia, ani nie uczula. Tak, jak obiecuje producent, po jego użyciu skóra staje się miękka i nieco ukojona. Jednak, jak dla mnie jest za słabo nawilżona i odżywiona. Niestety nie jestem w stanie napisać, jak ten krem współpracuje z podkładem, ponieważ nie stosowałam go w tym celu. Na koniec wspomnę, że mam suchą cerę, a powyższy produkt został stworzony z myślą o wrażliwej. Mimo to, całkiem nieźle się sprawdził, ale nie jest w stanie pobić mojego dotychczasowego ulubieńca marki Mixa - nawilżającego hyalurogelu na noc (tutaj recenzja). Wracając jednak do dzisiejszego bohatera, uważam, że ma świetną, niską cenę, jak na taką wydajność i całkiem niezłe działanie. Jeśli chodzi o jego dostępność, jest ona na średnim poziomie, ponieważ spośród znanych, stacjonarnych drogerii, kosmetyk znajdziemy tylko w sieciach Rossmann. Za to w wielu sklepach internetowych i hipermarketach na dziale z kosmetykami jest znacznie łatwiej dostępny.