Nuta głowy: owoc granatu, daktyle, zielona nuta
Nuta serca: kwiat lotosu, kwiat champaca, czarna orchidea
Nuta bazy: płynna ambra, czarny fiołek, akord kremowy, drzewo mahoniowe.
Skład: Alkohol denaturowany, Zapach, Woda, Glikol propylenowy, Oktinoksat, Limonen, Salicylan benzylu, Awobenzon, Salicylan oktylu, Linalol, Cytronelol, Aldehyd heksylocynamonowy, Hydroksycytronellal, Kumaryna, Alfa-izometylojonon, Cytral, Izoeugenol, Geraniol, Butylowany hydroksytoluen, Benzoesan benzylu, Zielony barwnik, Czerwony barwnik, Tartrazyna, Barwnik fioletowy.
Pojemność: 30 ml / 50 ml / 100 ml
Cena: 30 ml ok. 170 zł (na promocji ok. 90 zł) / 50 ml ok. 200 zł (na promocji ok. 160 zł) / 100 ml ok. 300 zł (na promocji ok. 170 zł)
Moja opinia
Standardowo zacznę od kwestii wizualnej. Opakowanie zostało wykonane z papieru i charakteryzuje się bardzo minimalistyczną szatą graficzną, która zwraca na siebie uwagę ze względu na fioletowy, metaliczny kolor. Jeśli chodzi o buteleczkę, jest ona szklana, ma kształt łezki i również bardzo prostą, ale i elegancką oprawę. Ponadto, częściowo pokryta jest srebrną, lustrzaną emalią, a pozostały fragment wyróżnia się transparentnością, więc spokojnie możemy kontrolować zużycie produktu. Poza tym, flakonik jest solidny, poręczny i nie zajmuje wiele miejsca na toaletce, lecz stanowi jej ciekawą ozdobę. Na dodatek, nakrętka, która została wykonana z plastiku, ściąga się i zakłada z dużą łatwością. Pod nią znajduje się atomizer, który po naciśnięciu uwalnia wystarczającą ilość perfum. Co do nich, mają one dosyć intensywny, kwiatowo-owocowy zapach z nutką orientu, który moim zdaniem idealnie sprawdza się w okresie jesienno-zimowym. Na wiosnę, lato wydają się za ciężkie, chyba, że na wieczorne wyjścia. Dodam, że początkowo nie byłam do nich przekonana, ale z czasem je polubiłam. Szczególnie za trwałość (do ok. 5 godz.), wydajność i nieco ostry charakter. Mimo, że głównie stanowią połączenie kwiatowo-owocowe, jak już wcześniej wspomniałam, to nie są delikatne, mdłe, czy przesłodzone. Dzięki drzewno-orientalnej nucie mają tzw. pazura. Ponadto, są mocno wyczuwalne, tajemnicze i zmysłowe. To również w nich cenię. Chociaż wiem, że jedni kochają ten zapach, inny nienawidzą. Jeśli chodzi o jego dostępność, jest ona bardzo wysoka. Perfumy znajdziecie nie tylko w wielu znanych drogeriach stacjonarnych, ale też internetowych. Co do ceny, uważam, że jest ona dosyć przystępna, ale i w tym przypadku warto wypatrywać promocji. Aktualnie trwają w Hebe, Super-Pharm, Drogerii Natura, czy Rossmann (najtaniej).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.