Opis producenta
OnlyBio Face in Balance wznosi oczyszczanie cery na wyższy poziom! To zasługa innowacyjnej formuły, która czyni Twoją skórę świeżą i promienną. W naszym naturalnym produkcie zawarliśmy delikatnie składniki myjące, skutecznie usuwające zanieczyszczenia, resztki makijażu czy nadmiar sebum. Połączyliśmy je z owocowym enzymem, złuszczającym martwy naskórek i stymulującym procesy odbudowy. Rezultat? Wygładzona i czysta skóra z efektem glow, dobrze przygotowana do dalszych zabiegów. Zacznij z nami świadomą pielęgnację! Adaptogenna pianka enzymatyczna OnlyBio zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego, które działają łagodnie i nie wysuszają skóry – dają Ci uczucie komfortu i nawilżenia. Puszysta konsystencja sprawia, że rozprowadzanie jej jest czystą przyjemnością.
Skład: Woda, Sól sodowa kwasów tłuszczowych oleju kokosowego i kwasu glutaminowego, Glukozyd kokosowy, Gliceryna, Sok z owoców arbuza zwyczajnego, Papaina, Różeniec górski, Maltodekstryna, Kwas cytrynowy, Sorbinian potasu, Benzoesan sodu, Zapach.
Pojemność: 150 ml
Cena: regularna ok. 26 zł, promocyjna ok. 17 zł
Moja opinia
Jak zwykle zacznę od opakowania. Zostało wykonane z plastiku i charakteryzuje się cukierkową, nieco dziewczęcą i jednocześnie bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. Zawarte na etykiecie informacje są nie tylko czytelne i minimalistyczne, ale co najważniejsze, podane w naszym rodzimym języku. Poza tym, buteleczka jest częściowo transparentna, więc spokojnie możemy kontrolować zużycie produktu. Co równie istotne, wyróżnia się solidnym wykonaniem oraz poręcznym kształtem. Na dodatek nie zajmuje wiele miejsca w łazienkowej szafce. Ponadto, posiada higieniczną, wygodną, niezapychającą się pompkę, która przezroczysty, słodko-owocowy, orzeźwiający płyn, zamienia w białą, puszystą piankę. Jeśli o nią chodzi, łatwo rozprowadza się po twarzy, nie ucieka między palcami i równie prosto zmywa. Jest delikatna i aksamitna. Dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy i przygotowaniem jej do kolejnego etapu pielęgnacji. Stosuję ją rano oraz wieczorem, po użyciu płynu micelarnego. Tak, jak obiecuje producent, ten kosmetyk odświeża, wygładza i pozostawia buzię miękką i promienną. Złuszcza tylko delikatnie i tak samo odrobinę nawilża. Poza tym, nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje uczucia ściągnięcia, a przede wszystkim nie zapycha, nie wysusza skóry i nie pozostawia tłustego filmu. Co do wydajności, to w porównaniu do kilku innych produktów, jakich używałam, nawet tej samej marki, wypada najsłabiej. Przez to też, uważam, że regularna cena jest trochę za wysoka, jak na kosmetyk drogeryjny. Dostępność również jest minusem, ponieważ tę linię OnlyBio, stacjonarnie znajdziemy tylko w sklepach Rossmann (aktualnie na promocji). Natomiast online, już w kilku drogeriach. Mimo tych drobnych wad, chętnie sięgnę po kolejne opakowanie, ponieważ jestem zadowolona z działania tej pianki. Może i nie posiadam problematycznej cery, ale niekiedy jest ona przesuszona. Po użyciu powyższego produktu, mam wrażenie, że kondycja mojej skóry jeszcze bardziej się poprawiła. Nie pojawiają się na niej żadne niespodzianki, jest miękka, gładka, nieco nawilżona i promienna. Dodatkowy plus za wegańską formułę i zawartość - 99% składników pochodzenia naturalnego.
Moja opinia
Jak zwykle zacznę od opakowania. Zostało wykonane z plastiku i charakteryzuje się cukierkową, nieco dziewczęcą i jednocześnie bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. Zawarte na etykiecie informacje są nie tylko czytelne i minimalistyczne, ale co najważniejsze, podane w naszym rodzimym języku. Poza tym, buteleczka jest częściowo transparentna, więc spokojnie możemy kontrolować zużycie produktu. Co równie istotne, wyróżnia się solidnym wykonaniem oraz poręcznym kształtem. Na dodatek nie zajmuje wiele miejsca w łazienkowej szafce. Ponadto, posiada higieniczną, wygodną, niezapychającą się pompkę, która przezroczysty, słodko-owocowy, orzeźwiający płyn, zamienia w białą, puszystą piankę. Jeśli o nią chodzi, łatwo rozprowadza się po twarzy, nie ucieka między palcami i równie prosto zmywa. Jest delikatna i aksamitna. Dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy i przygotowaniem jej do kolejnego etapu pielęgnacji. Stosuję ją rano oraz wieczorem, po użyciu płynu micelarnego. Tak, jak obiecuje producent, ten kosmetyk odświeża, wygładza i pozostawia buzię miękką i promienną. Złuszcza tylko delikatnie i tak samo odrobinę nawilża. Poza tym, nie podrażnia, nie uczula, nie powoduje uczucia ściągnięcia, a przede wszystkim nie zapycha, nie wysusza skóry i nie pozostawia tłustego filmu. Co do wydajności, to w porównaniu do kilku innych produktów, jakich używałam, nawet tej samej marki, wypada najsłabiej. Przez to też, uważam, że regularna cena jest trochę za wysoka, jak na kosmetyk drogeryjny. Dostępność również jest minusem, ponieważ tę linię OnlyBio, stacjonarnie znajdziemy tylko w sklepach Rossmann (aktualnie na promocji). Natomiast online, już w kilku drogeriach. Mimo tych drobnych wad, chętnie sięgnę po kolejne opakowanie, ponieważ jestem zadowolona z działania tej pianki. Może i nie posiadam problematycznej cery, ale niekiedy jest ona przesuszona. Po użyciu powyższego produktu, mam wrażenie, że kondycja mojej skóry jeszcze bardziej się poprawiła. Nie pojawiają się na niej żadne niespodzianki, jest miękka, gładka, nieco nawilżona i promienna. Dodatkowy plus za wegańską formułę i zawartość - 99% składników pochodzenia naturalnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.