Opis producenta
To propozycja dla osób, które w korektorze szukają nie tylko skutecznego tuszowania niedoskonałości, ale również pielęgnacji problematycznej cery. Nowoczesna formuła zawiera kwas hialuronowy i masło shea, słynące ze swoich właściwości nawilżających i odżywczych. Dodatek olejku jojoba, witaminy E i B5 zadba o regenerację i złagodzi podrażnienia skóry. Składniki dodadzą cerze energii i blasku, wygładzą ją i zadziałają przeciwstarzeniowo. Korektor, dzięki swojej łagodnej formule, można stosować w miejscach, gdzie skóra jest najdelikatniejsza, np. w okolicach oczu. Wysoka trwałość kosmetyku i jego wodoodporność sprawią, że utrzyma się na skórze przez cały dzień!
BENEFIT
- Wodoodporna formuła, która wytrzymuje cały dzień,
- Składniki aktywne, które naprawdę działają,
- Kosmetyk pielęgnujący Twoją cerę,
- Perfekcyjne zakrywanie wszelkich niedoskonałości,
- Wygodny, duży aplikator dla precyzyjnej aplikacji,
- Bezpieczny dla delikatnej skóry,
- Dostępny w 5 kolorach, idealnych dla każdego tonu skóry.
Skład: Woda, Dekametylocyklopentasiloksan, Glikol butylenowy, Kaolin, Izododekan, Gliceryna, Polibuten, Kopolimer winylopirolidonu i hexadecenu, Izostearynian poliglicerolu-4, Kopolimer dimetikonu cetylowego i alkoksylowanej pochodnej dimetikonu, Ester syntetyzowany z alkoholu heksylowego i kwasu laurynowego, Trimetoksykaprylilosilan, Trietoksykaprylilosilan, Wosk pszczeli, Trimetylosiloksykrzemian, PEG/PPG-19/19 Dimetikon, Olej jojoba, Octan tokoferylu, Masło shea, Hialuronian sodu, Pantenol, DMDM Hydantoina, Siarczan magnezu, Chlorek sodu, Hektoryt Disteardimonium, Etyloheksylogliceryna, Guma ksantanowa, Krospolimer metakrylanu metylu, Zapach, Węglan propylenu, Wersenian disodu, Glikol polietylenowy oksyetylenowany 8 molami tlenku etylenu, Tokoferol, Palmitynian askorbylu, Kwas askorbinowy, Kwas cytrynowy, Aldehyd heksylocynamonowy. Może zawierać: Tlenek tytanu, Tlenek żelaza, Wodorotlenek żelaza, Magnetyt.
Pojemność: 7 ml
Cena: regularna ok. 30 zł, promocyjna ok. 15 zł
Moja opinia
Jak zwykle zacznę od opakowania. Zostało wykonane z plastiku i charakteryzuje się bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. Znajdziemy na niej tylko najważniejsze informacje (jedynie w języku angielskim), które są czytelne i wyraziste. Jedyne zastrzeżenie mam do wieczka, które moim zdaniem wizualnie za bardzo przypomina to marki Tarte. Nie przepadam, kiedy jedna marka inspiruje się drugą. Wracając jednak do powyższego bohatera, pojemnik, w którym się znajduje jest solidny, poręczny, odkręca się, jak i zakręca z dużą łatwością i nie zajmuje wiele miejsca na toaletce, czy też w kosmetyczce. Na dodatek opakowanie jest przezroczyste, więc bez problemu możemy kontrolować zużycie produktu. Jeśli o niego chodzi, ma on oczywiście beżowy kolor (do wyboru 5 odcieni), nieco chemiczny, ale niedrażniący zapach oraz lekką, kremową konsystencję. Poza tym, dobrze i wygodnie się rozprowadza, a to za sprawą sporego aplikatora w postaci gąbeczki. Co ciekawe, kosmetyk świetnie współpracuje z nawilżającymi kremami pod oczy, wygładza i rozświetla. Ma naprawdę dobre krycie, które można budować. Jednak należy robić to dosyć szybko, ponieważ korektor ekspresowo zastyga. Ponadto, nawet jeśli odrobinę wejdzie w zmarszczki, wystarczy go wklepać, a następnie utrwalić pudrem pod oczy. W tym przypadku sprawdza się ten marki Paese (recenzja tutaj). Warto również dodać, że powyższy produkt jest bardzo wydajny, nie podrażnia, ani nie uczula, nie wysusza, chroni przed "efektem pandy" i nie tworzy skorupy. Oprócz tego, nie ciemnieje, nie zapycha i nie roluje się. Minusem jest to, że ma mały wybór odcieni. Posiadam jeden z ciemniejszych (nr 05 Light Sand), a i tak jest dla mnie za jasny. Po kilku godzinach zaczyna odznaczać się od podkładu. Jednak wystarczy go wklepać i jest po problemie. Chociaż wolałabym, żeby taki w ogóle nie występował. Poza tym, to kosmetyk w atrakcyjnej cenie, zwłaszcza podczas promocji oraz o łatwej dostępności. Znajdziecie go w wielu znanych drogeriach internetowych, jak i stacjonarnych, np. Rossmann, Hebe, Natura, Super-Pharm. We wszystkich wymienionych jest aktualnie w niższej cenie. Moim zdaniem, to naprawdę dobry korektor z niskiej półki cenowej. Śmiało może konkurować z moim ulubieńcem Maybelline Instant Anti-Age The Eraser Eye (recenzja tutaj), ponieważ charakteryzuje się kilkoma pozytywnymi cechami, których ten nie posiada. Dodatkowy plus za polskie pochodzenie marki.
Pojemność: 7 ml
Cena: regularna ok. 30 zł, promocyjna ok. 15 zł
Moja opinia
Jak zwykle zacznę od opakowania. Zostało wykonane z plastiku i charakteryzuje się bardzo przyjemną dla oka szatą graficzną. Znajdziemy na niej tylko najważniejsze informacje (jedynie w języku angielskim), które są czytelne i wyraziste. Jedyne zastrzeżenie mam do wieczka, które moim zdaniem wizualnie za bardzo przypomina to marki Tarte. Nie przepadam, kiedy jedna marka inspiruje się drugą. Wracając jednak do powyższego bohatera, pojemnik, w którym się znajduje jest solidny, poręczny, odkręca się, jak i zakręca z dużą łatwością i nie zajmuje wiele miejsca na toaletce, czy też w kosmetyczce. Na dodatek opakowanie jest przezroczyste, więc bez problemu możemy kontrolować zużycie produktu. Jeśli o niego chodzi, ma on oczywiście beżowy kolor (do wyboru 5 odcieni), nieco chemiczny, ale niedrażniący zapach oraz lekką, kremową konsystencję. Poza tym, dobrze i wygodnie się rozprowadza, a to za sprawą sporego aplikatora w postaci gąbeczki. Co ciekawe, kosmetyk świetnie współpracuje z nawilżającymi kremami pod oczy, wygładza i rozświetla. Ma naprawdę dobre krycie, które można budować. Jednak należy robić to dosyć szybko, ponieważ korektor ekspresowo zastyga. Ponadto, nawet jeśli odrobinę wejdzie w zmarszczki, wystarczy go wklepać, a następnie utrwalić pudrem pod oczy. W tym przypadku sprawdza się ten marki Paese (recenzja tutaj). Warto również dodać, że powyższy produkt jest bardzo wydajny, nie podrażnia, ani nie uczula, nie wysusza, chroni przed "efektem pandy" i nie tworzy skorupy. Oprócz tego, nie ciemnieje, nie zapycha i nie roluje się. Minusem jest to, że ma mały wybór odcieni. Posiadam jeden z ciemniejszych (nr 05 Light Sand), a i tak jest dla mnie za jasny. Po kilku godzinach zaczyna odznaczać się od podkładu. Jednak wystarczy go wklepać i jest po problemie. Chociaż wolałabym, żeby taki w ogóle nie występował. Poza tym, to kosmetyk w atrakcyjnej cenie, zwłaszcza podczas promocji oraz o łatwej dostępności. Znajdziecie go w wielu znanych drogeriach internetowych, jak i stacjonarnych, np. Rossmann, Hebe, Natura, Super-Pharm. We wszystkich wymienionych jest aktualnie w niższej cenie. Moim zdaniem, to naprawdę dobry korektor z niskiej półki cenowej. Śmiało może konkurować z moim ulubieńcem Maybelline Instant Anti-Age The Eraser Eye (recenzja tutaj), ponieważ charakteryzuje się kilkoma pozytywnymi cechami, których ten nie posiada. Dodatkowy plus za polskie pochodzenie marki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.