21 października 2023

♥ Recenzja: "Wybaczam ci" Remigiusza Mroza.



"Wybaczam ci" to kolejna książka, którą pożyczyłam od cioci. Sięgnęłam po nią, jak tylko skończyłam czytać "Osiedle RZNiW" (tutaj recenzja). Powyższa pozycja zainteresowała mnie tajemniczą okładką, jak i równie intrygującym opisem. To połączenie thrillera i powieści sensacyjnej z silnie zarysowanym wątkiem kryminalnym.

Autorem przedstawionego utworu jest oczywiście Remigiusz Mróz. Urodzony 15 stycznia 1987 roku w Opolu, ukończył z wyróżnieniem Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie doktoryzował się z prawa konstytucyjnego. Co ciekawe, przez blisko rok skrywał się pod skandynawsko brzmiącym pseudonimem - Ove Løgmansbø. Pod swoim alter ego pisarz opublikował dwie pierwsze powieści z nowego cyklu kryminalnego, którego akcja została osadzona na Wyspach Owczych. "Wybaczam ci" to książka, która powstała na bazie kilku pomysłów. Miało to miejsce w lutym i marcu roku 2021, podczas panującej w Polsce pandemii.

Utwór składa się trzydziestu pięciu rozdziałów oraz posłowia. Jego akcja toczy się przede wszystkim w Warszawie, a główną bohaterką jest Ina - młoda małżonka, szczęśliwa i zadowolona ze swojego spokojnego, uporządkowanego życia. Kobieta nie tylko realizuje się w pracy, ale i w związku. Dlatego też, wraz z mężem postanawiają iść o krok dalej, starając się o powiększenie rodziny. Jak widać bohaterka nie ma powodów do zmartwień. Jednak wszystko się zmienia, kiedy pewnej nocy siada przed komputerem i zauważa, że mąż nie wylogował się ze swojego konta na portalu społecznościowym. Jej wzrok dostrzega krótką wiadomość o treści "wybaczam ci", pochodzącą od nieznajomej dziewczyny. Ina początkowo bagatelizuje sprawę, ale nazajutrz dowiaduje się, że nadawczyni popełniła samobójstwo na samym środku placu Konstytucji w Warszawie. Kobieta stara się odnaleźć wiadomość, ta jednak dziwnym trafem znika bez śladu. Mąż natomiast twierdzi, że nie wie, kim jest dziewczyna, która odebrała sobie życie, ani co stało się z wiadomością. Bohaterka zaczyna odkrywać, że to nie jedyny sekret, który ukrywał przed nią partner...

Moim zdaniem to niesamowicie wciągająca książka, za sprawą której całkowicie oddajemy się sferze fikcji. Tutaj ludzka wyobraźnia może zaszaleć. Warto dodać, że dzieło liczy sobie ponad czterysta stron ciekawej historii, zapisanej prostym językiem oraz czytelną i wyrazistą czcionką. Ponadto, charakteryzuje się mnóstwem sekretów oraz zaskakujących zwrotów akcji, czyli jak na pomysłowść Remigiusza Mroza przystało. 

Podsumowując, "Wybaczam ci", to utwór cechujący się atrakcyjną dla czytelnika fabułą oraz zaskakującym finałem. Jednak nie jest to lekka w odbiorze książka. Autor porusza w niej nie tylko problem, jakim jest nieszczerość w związku, ale i dokładnie opisuje toksyczne, wręcz patologiczne "partnerstwo". W związku z tym, to pozycja nie dla każdego. Na pewno nie dla bardzo młodych osób. Natomiast myślę, że śmiało mogę ją polecić dojrzałym psychicznie kobietom, rodzicom nastolatków, jak i kadrze pedagogicznej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.



Thank you very much for all comments.