29 grudnia 2013

♥ Tops & Shorts from second hand.


Na dzisiejszy wieczór krótki post z kilkoma lumpeksowymi "nowościami" :) Na początek krótki top o dziewczęcym kroju, w kwiecisty wzór o błękitno-granatowym kolorze. Idealny do poniższych, dżinsowych spodenek z wysokim stanem. Kolejno, szorty w kropki, o których marzyłam. Na koniec prosta bluzka z długim rękawem w stylu marynarskim, z uroczą kokardką.


For this evening short post with a few 'new' things from second hand :) First, girlish, floral crop top in blue & navy colour. I think it match perfect with above high waisted denim shorts. Next, polka dot shorts. I dreamed about them! For the end, simple blouse in marine style, with long sleeves and cute bow.

NN

MISS SELFRIDGE

ATMOSPHERE

23 grudnia 2013

♥ OOTD: Colorful & Shiny Like a Glass Ball.


Kochani, w związku ze zbliżającymi się nieubłaganie Świętami Bożego Narodzenia, chciałam Wam życzyć wszystkiego, co najlepsze! Przede wszystkim zdrowia, miłości oraz spełnienia marzeń! Oby ten czas był dla Was miły, radosny, spokojny, spędzony z najbliższymi i najukochańszymi dla Was osobami. Mam nadzieję, że obędzie się też bez zbędnych sztuczności, a każdy z nas odkryje prawdziwą magię Świąt! 

Zostawiam Was z "mini" stylizacją, w której spokojnie można zasiąść przy wigilijnym stole, a potem zawisnąć na choince, jako kolejna bombka ;)


Dear readers, in relation to approaching Christmas I wanted to wish you everything what's the best! Above all the health, loves and dreams come true! I hope this Christmas will be nice, happy, calm and spent with closest and dearest people. I hope we won't see or feel inessential artificialities but each of us will discover the real magic of Christmas!


I'm leaving photos of outfit which you can wear in Christmas Eve and then to be hung on the Christmas tree as the next glass ball ;)




kolczyki / earrings - House (sale)
koszula / shirt - Top Secret (sale)
spódnica / skirt - George (second hand)
marynarka / blazer - H&M


20 grudnia 2013

♥ Best Dresses.


Ze względu na zbliżającego się Sylwestra, okres studniówkowy, a także Święta Bożego Narodzenia, przygotowałam dla Was zestawienie najpiękniejszych moim zdaniem sukienek. Część z nich jest typowo imprezowa, jednak znajdziecie tu również kreacje na tyle eleganckie, że spokojnie będziecie mogły założyć je na wigilijny wieczór. Mam nadzieję, że coś szczególnie przypadnie Wam do gustu :)

As you know New Year's Eve, prom nights and Christmas are coming closer, so I made for you this post with the most beautiful dresses (only in my opinion of course ;). A part of them are typical party dresses but you can find here elegant creations too, so you can wear them for Christmas Eve. I hope you will find something for you :)






































16 grudnia 2013

♥ Recenzja: "Twarda Szkoła Życia".


Kochani, na dzisiaj przygotowałam dla Was post kompletnie niezwiązany z modą. Tym razem propozycja książkowa, po którą sięgnęłam przypadkowo. Odkąd skończyłam studia, wypożyczam dzieła związane z moją największą pasją, czyli modą. Dotyczą one projektantów, ich życia, kariery czy też szycia i projektowania odzieży. Jednak tym razem, nie dostałam żadnej z książek, którymi byłam zainteresowana. W związku z tym, że z biblioteki, tak jak z second hand'u nie lubię wychodzić z pustymi rękoma, postanowiłam wypożyczyć lekturę dotyczącą życia. W trakcie przeglądania jednej z półek, zainteresowałam się pozycją z tajemniczym tytułem oraz okładką (którą możecie zobaczyć poniżej). Opis książki zapowiadał ją równie ciekawie. Jednak podstawowym czynnikiem, który zadecydował o tym, że akurat tę lekturę wybrałam, jest moje zainteresowanie literaturą związaną również z pedagogiką - kierunkiem, który ukończyłam. Ciekawa jestem treści poruszających życie ludzkie, szczególnie życie dzieci, stąd mój wybór.

"Twarda Szkoła Życia" to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia autorki - pani Aleksandry Jolanty Tabor, wychowanki domów dziecka, pochodzącej z Warszawy. Autorka w tzw. "bidulach" spędziła osiemnaście lat. Jednak jej "prawdziwe życie" zaczęło się dopiero po opuszczeniu murów domu dziecka. Przeczytamy o jej nieudanym małżeństwie, wychowywaniu synka oraz życiu w Berlinie. Pani Aleksandra jest kobietą bardzo silną psychicznie, zaradną, wytrwałą, pracowitą, dążącą do postawionych sobie celów, za co wdzięczna może być tylko sobie. Te cechy pozwoliły jej zostać tym, kim jest, osiągnąć tak wiele w życiu, nie stoczyć się na dno, jak wiele jej koleżanek, a przede wszystkim przeżyć. Myślę, że ogromne znaczenia miała tu również nadzieja. Nadzieja na lepsze "kiedyś"...


"Na świat przyszłam, bo nie było innego wyjścia, a może było, 

ale czy w tamtych czasach stosowano aborcję?

Przyszłam na świat tylko po to, żeby udowodnić losowi, 

że łatwo mu się nie poddam i nie odegram roli w scenariuszu, który dla mnie przygotował. 
Jestem pewna, że w dniu narodzin los wyśmiał mnie, pisząc ten specjalny scenariusz."


Ta książka nie tylko obnażyła to, co dzieje się za murami domów dziecka, nie tylko pokazała jak ludzie potrafią być znieczuleni na krzywdę i cierpienie drugiego człowieka, ale też jak łatwo można kogoś skreślić, tylko dlatego, że pochodzi z domu dziecka. Ponadto, możemy przeczytać, jak obcym i okrutnym człowiekiem może być dla kogoś "matka". Z jednej strony zobaczymy obraz tej, która nie zasługuje na to miano, z drugiej zaś ukaże nam się ta, która kocha aż tak bardzo, że dla swojego dziecka gotowa jest poświęcić wszystko. Dowiemy się również, jak ważna jest miłość oraz to, aby blisko nas był ktoś, kogo potrzebujemy, na kogo możemy liczyć, kto nas kocha...

Mnie osobiście, ta książka pozwoliła docenić po raz kolejny to, co mam. Przede wszystkim rodzinę, zdrowie, przyjaciół, dom. Staram się za to dziękować każdego dnia. Poza tym, uświadomiłam sobie jak łatwo można komuś pomóc. Czasami wystarczy po prostu być! Wystarczy słowo, gest, dobry uczynek. Jednak niejednokrotnie musimy rozglądać się wokół siebie. Może on/ona potrzebuje właśnie ciebie i twojej pomocy?




Przy okazji zachęcam Was do codziennego klikania na stronach:

08 grudnia 2013

♥ New in: Jewellery & Winter Accessories.


Kochani, tak jak pisałam na swoim fanpage'u na facebook'u jestem chora i w związku z tym niestety nie miałam możliwości spotkania się z Kasią na zdjęcia. Zatem dzisiaj krótki post, przedstawiający moje ostatnie nowości: kolczyki bogato zdobione, biała beretka z kokardką oraz futrzana czapa, na którą polowałam już rok temu, niestety bez powodzenia. Udało mi się ją kupić kilka dni temu podczas buszowania za prezentami  mikołajkowymi dla rodziny :)

Dear readers, as you know from my facebook page I'm sick so I couldn't meet with Kasia - my fantastic photographer. That's why I made this short post about my new things: big earrings, bow cap and faux fur cap - about I dreamed one year ago but I couldn't find it. Those one I bought when I looked for gifts for my family :)

HOUSE

HOUSE

CROPP

06 grudnia 2013

♥ Second hand babes!


Dzisiaj przedstawiam Wam moje lumpeksowe zdobycze upolowane w tym oraz w poprzednim tygodniu. Na pierwszy rzut, koronkowa marynarka w kolorze beżowym, ozdobiona złotymi cekinami. Myślę, że idealnie będzie pasowała m.in. do letnich sukienek o gładkiej fakturze. Udało mi się ją kupić nową, z metką :) Drugą rzeczą są bojówki, rurki w kolorze brązowym kupione przez mamę. Miały być dla mojego brata, ale ostatecznie trafiły do mojej szafy ;) Kolejno, na zdjęciach możecie zobaczyć dwie pary szortów w kwiaty. Pierwsze wykonane są z białego dżinsu, idealnie dopasowane. Natomiast drugie przypominają swym krojem spódniczkę, są zwiewne, delikatne, mają wysoki stan. Następną rzeczą jest dżinsowy kombinezon ze ściąganymi nogawkami. Świetny do szpilek. Niestety się przeliczyłam, ponieważ szelki są krótkie (nawet na mój wzrost ;)), więc nie obejdzie się bez wizyty u krawcowej ;) Kolejnym nabytkiem są dżinsowe, bardzo zwyczajne rurki, a następnie szare body. Ostatnią już rzeczą jest szary sweterek, który mogliście zobaczyć w poprzednim poście. Uwielbiam go zakładać na białą koszulę, a na niego mój ulubiony naszyjnik, który również kupiłam w sh.

Hello! :) For today I have a few photos of my 'new' things which I bought at second hand. First you can see lace and sequin blazer in beige colour. I think it will be look great with plain, summer dresses. I bought it new with a price tag :) As second you can see brown skinny trousers. My mum bought them for my brother but they were to small for him so I took them to my wardrobe! ;) Next are two pair of floral shorts. First are made from white denim. They fit perfect! Second shorts look like a skirt. They're gauzy, delicate and have high waist. Another thing is denim playsuit which will be look fantastic with high heels. Unfortunately it's too short for my so I must visit my dressmaker :) Next you can see denim super skinny trousers and grey body. Last thing is grey sweater which you could see at my previous post. I think it looks great with white shirt and my favourite necklace which is from second hand too.

INTERNACIONALE

TOPSHOP

DENIM CO.

H&M




GEORGE

GEORGE; LEFTIES

30 listopada 2013

♥ OOTD: Second Hand Is Not So Bad!


Na dzisiejszy wieczór obiecany post, który powstał dzięki Kasi, pasjonatki fotografii, która znalazła dla mnie czas oraz chęci, za co bardzo serdecznie dziękuję :) Niestety pogoda nam nie sprzyjała. Przed zdjęciami oraz dopiero po, zza chmur wyszło słońce. Ponadto, zimny wiatr strasznie rozczochrał mi włosy, a nawet doprowadził do łez... ;) Poza tym strasznie się nie wyspałam, co chyba widać ;) W każdym bądź razie i tak jestem bardzo zadowolona. W zupełności wystarczyło mi to, że mogę podzielić się z Wami moją dzisiejszą stylizacją. Postawiłam na zimną szarość w postaci sweterka, który udało mi się ostatnio upolować podczas lumpeksowych łowów. Bardzo spodobał mi się ze względu na krój (krótszy z przodu, dłuższy z tyłu) oraz pleciony warkocz na przodzie. Do niego dobrałam srebrną spódnicę z wysokim stanem, która została przerobiona z sukienki, otrzymanej od kuzynki. Pod sweter ubrałam koszulę - również "z odzysku" (od koleżanki mamy :), której kołnierzyk ozdobiłam koralikami i kryształkami. Żeby nie było zbyt skromnie i mdło, dla przepychu założyłam duży naszyjnik, również zakupiony w sh. Dla urozmaicenia kolorystyki, do kobaltowych kryształków naszyjnika dopasowałam małą, pikowaną torebkę w tym samym kolorze oraz postawiłam na fuksję pod postacią szminki. Ponadto, założyłam długie kolczyki z kryształkami, kupione trzy lata temu specjalnie na studniówkę, pierścionek delfin, który bardzo dawno temu dostałam od rodziców, grafitowy, błyszczący płaszczyk również z sh oraz czarne kryte, grube rajstopy i czarne botki.

For today's evening promised post which I made thanks to Kasia whose passion is photography. She found time and willingness for me so I'm very thankful for that :) Unfortunately the weather didn't support us. Before photographs and after that the sun emerged from behind the clouds. Moreover, the cold wind terribly messed my hair and what's more reduced to tears... ;) Apart from that terribly I didn't get enough sleep what you can probably see ;) But it doesn't matter because I'm very much satisfied. I'm happy because I could show you my today's look and it's enough for me. I chose cold greyness - sweater which I bought recently at second hand. I like this type of cut (shorter at the front, longer at the back) and plait on the front. I selected silver high waisted skirt to it which was made from the dress (received from my cousin). Up to the sweater I dressed the shirt - also from second hand (from my mum's friend :), which collar I decorated with beads and crystals. These few things look modestly so for the originality I chose big necklace purchased at second hand. I chose the small, quilted bag which match to cobaltic pieces of the necklace. I pick fuchsia lipstick. Moreover, I wore long earrings with crystals which I bought three years ago specially for a prom night, dolphin ring which very much a long time ago I got from parents, graphite, shining coat also from second hand and black tights and boots.




STYLIZACJA / OUTFIT:

koszula / shirt - Fire Dragon (second hand - od koleżanki mamy / from my mum's friend + DIY kołnierzyk / collar)
sweter / sweater - George (second hand)
spódnica / skirt - NN (second hand - od kuzynki / from my cousin + przeróbka / alternation)
rajstopy / tights - Textil Market
botki / boots - Camaieu
torebka / bag - Dorothy Perkins (second hand)
płaszcz / coat - New Look (second hand)
naszyjnik / necklace - Lefties (second hand)
kolczyki / earrings - Zizet
pierścionek / ring - NN (prezent od rodziców / gift from my parents)






MAKIJAŻ / MAKE UP:

podkład / foundation - Rimmel Match Perfection (200 Soft Beige)
róż / blusher - Catrice (Defining Blush)
korektor pod oczy / concealer - Miss Sporty (001 Light; Liquid Concealer)
tusz / mascara - Maybelline New York Volum` Express (Curved Brush)
szminka / lipstick - Kobo (108 Fuchsia)


ZDJĘCIA / PHOTOS: Kasia Rosiek (blog)

29 listopada 2013

♥ Meet the Designer: Liz Martinez.


Kochani, na dzisiaj przygotowałam dla Was post przedstawiający najpiękniejsze moim zdaniem kreacje ślubne oraz wieczorowe stworzone przez izraelską projektantkę Liz Martinez. Jest to moje "fejsbukowe" odkrycie, którym chce się z Wami podzielić, ponieważ uważam, że warto. Nie mogłam przejść obojętnie obok tych przepięknych, kobiecych i delikatnych kreacji. A Wam jak się podobają?

Dear readers, today I want to show you the most beautiful bridal and evening dresses which are made by Israeli designer Liz Martinez. I found these amazing projects on facebook and I wanted to show you them because I think it's worthwhile. I couldn't be indifferent for these very beautiful, feminine and delicate dresses. What do you think?