28 lutego 2014

♥ New In: Won Jacket.


Wczoraj dotarła do mnie wygrana - cytrynowa kurtka, idealna na wiosnę.
Zdobyłam ją w konkursie organizowanym na Facebook'u.
Należało wysłać zdjęcie ze swoją stylizacją na imprezę i tak oto udało się!
Walczyłam również o wiele innych nagród, ale to chyba ta kurtka była mi przeznaczona ;)
Dziękuję bardzo firmie Top Secret za piękny prezent!



Yesterday I received my award - lemon jacket perfect for spring.
I got it in the competition which was organised on Facebook.
I send my party outfit and I won!
I also fought for other awards but probably this jacket was allocated for me  ;)
Top Secret, thank you ver much for a beautiful gift!

27 lutego 2014

♥ Dressale Wish-list & Inspiration


Dressale.com



Witam wszystkich! Dzisiaj przygotowałam post z inspiracją. Moja propozycja powstała głównie z myślą o gościu weselnym czy też balu maturalnego. Powyższe rzeczy są eleganckie, dziewczęce, a jednocześnie kobiece, piękne i urocze, czyli tak jak lubię. Już nie raz wspominałam, że uwielbiam pastelowe kolory, więc obydwie sukienki oraz szpilki najbardziej przypadły mi do gustu, ponieważ najlepiej do mnie pasują. Kolczyki oczywiście też, gdyż są bardzo eleganckie i wyraziste. Aktualnie marzy mi się bardzo kobieca, elegancka, wykonana z szyfonu, długa suknia, ponieważ we wakacje będę gościem na dwóch weselach! Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać tej okazji, na której będę mogła sobie pozwolić właśnie na tego typu kreację. Na co dzień czy nawet na imprezę nie ma takiej możliwości. A letnia sukienka, mimo, że jest długa, aż do ziemi, to jednak nie to samo...

Więcej, równie pięknych sukienek znajdziecie na Dressale.com. Firma proponuje swoim klientom kreacje na wiele okazji. Głównie suknie ślubne, ale również na bal maturalny, imprezę, kreacje wieczorowe czy też na inne ważne wydarzenia. Ponadto, na ich stronie internetowej znajdziecie buty, biżuterię, eleganckie torebki, akcesoria ślubne, a nawet coś dla domu i ogrodu. Myślę, że każdy znajdzie coś ciekawego i pięknego dla siebie :)



Hello everyone! Today I made for you inspiring post. My proposition is especially perfect for a wedding guest or for prom night. For my wish-list, I choose things which are elegant, girlish but a little feminine too, beautiful and cute. As you know I adore pastel colours so both dresses and heels are just perfect for me. Earrings too of course because they're very elegant, big and long! Now, I'm dreaming about elegant, feminine, chiffon maxi dress because on holidays I have two weddings! I can't wait to wear outfit like this!

For more beautiful dresses check Dressale.com. You can find dress for every occassion! For a wedding, prom night, party, event or evening. This brand offers for you shoes, jewelry, clutches, wedding accessories and even things for your home and garden too! I think everyone can find something beautiful and interesting :)


_______________________________________________________
* post powstał we współpracy z Dressale.com / post arose in cooperation with Dressale.com
Green Prom Dresses

22 lutego 2014

♥ Review: 'Bringing Home the Birkin: My Life in Hot Pursuit of the World's Most Coveted Handbag' by Michael Tonello.


Source: książki.wp.pl

"W pogoni za torebką" to książka napisana przez Amerykanina Michaela Tonello, byłego pracownika branży reklamowej, makijażystę oraz współzałożyciela agencji TEAM Artist Representative, a obecnie autora i felietonistę "The Huffington Post", który ma również swoją cotygodniową kolumnę dotyczącą mody na stronie Living Now. Książka jest połączeniem komedii i sensacji, w której również znajdziemy wątek kryminalny. Głównym bohaterem jest sam autor, opisujący bardzo ciekawą historię, jaka miała miejsce w jego życiu. 

Michael postanawia coś zmienić, chce rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu i w związku z tym rzuca swoją dotychczasową pracę, opuszcza Stany Zjednoczone i przeprowadza się do Hiszpanii, a konkretnie do Barcelony. Mimo strachu i lekkiego niepokoju, uważa że to jest właśnie jego miejsce na ziemi. Jak się jednak okazuje, sam początek nie był łatwy, gdyż propozycja pracy, jak szybko się pojawiła, tak szybko zniknęła. Jednak bohater "odkrywa" portal aukcyjny, jakim jest ebay i w ten sposób zauważa, jak wielu kolekcjonerów poszukuje w sieci ekskluzywnych przedmiotów znanych marek. Postanawia więc założyć internetowy interes. Rozpoczyna go od sprzedaży swoich oryginalnych ubrań, w tym apaszki marki Hermes. Zostaje zasypany pytaniami o inne wzory i wtedy zaczyna swoją przygodę z chustami, bardzo często tymi unikatowymi, które ciężko zdobyć, ale dla Michaela nie ma rzeczy niemożliwych, jak się okazuje. Z czasem staje się on specjalistą od apaszek. W pewnym momencie dostaje wiadomość z zapytaniem o torebkę birkin (nazwana tak na cześć aktorki Jane Birkin, która zaprojektowała ją wspólnie z Jean-Louis Dumasem Hermesem w roku 1984). Tonello nie ma zielonego pojęcia co to za torebka, a na pewno nie zdaje sobie sprawy ile może być warta, a tym bardziej ile trzeba na nią czekać. Od tego momentu, zdobywanie birkinek staje się celem bohatera, a nawet częścią jego życia. Wraz z bohaterem odbywamy podróż po całym świecie, która na celu ma zdobywanie cudownych torebek. Oprócz satysfakcjonującej "pracy", autor znajduje swoją miłość w Barcelonie. Poza historią związaną z jego "interesem", dowiemy się co nieco o jego rodzinie, przyjaciołach, internetowych znajomościach, które pomagają mu w osiąganiu zamierzonych celów, a także o jego związku i miłości do Juana - Hiszpana, który uczy języka angielskiego w szkole.

Jaki system na szybkie zdobywanie birkinek opracował Michael? Ile lat trwał jego "złoty interes"? A może trwa do dziś? Czy rzeczywiście jego "praca" przyniosła mu same pozytywy? Czy jego miłość wytrwała mimo ciągłych podróży w poszukiwaniu sławnych torebek? Tego Wam nie zdradzę. Jeśli chcecie się jednak dowiedzieć, to koniecznie sięgnijcie po tę pozycję. Książka idealna dla fanów mody, ale nie tylko! Moim zdaniem bardzo ciekawa, wciągająca, lekka, przyjemna i zabawna. Osobiście, w niektórych momentach uśmiałam się prawie do łez. Czytało się ją bardzo szybko i miło. Jak najbardziej polecam! Historia niewiarygodna, a jednak prawdziwa.


For a translation use Google Translator - on the right side of my blog.


21 lutego 2014

♥ People just want to be Free!!!

"Wybieraj miłość, a nie nienawiść.
Wybieraj śmiech, a nie płacz.
Wybieraj tworzenie, a nie niszczenie.
Wybieraj wytrwałość, a nie rezygnację.
Wybieraj uleczenie, a nie zadawanie ran.
Wybieraj dawanie, a nie kradzież.
Wybieraj rozwój, a nie gnicie.
Wybieraj modlitwę, a nie przeklinanie.
Wybieraj życie, a nie śmierć.
Teraz wiesz, że Twoje nieszczęścia nie spotkały Cię z mojej woli,
albowiem w Tobie jest wszelka moc, nagromadzone uczynki i myśli,
które zwiodły Cię na ludzkie śmietnisko, to był Twój wybór, a nie mój."

Oga Mandino - "Największy cud świata"



Miał być post z recenzją książki, ale dzisiaj nie to będzie grało główną rolę. Pojawi się natomiast kilka moich przemyśleń. Może banalnych, może nienormalnych, zbyt prostych, a jednak głębokich... Po prostu moich, ponieważ mam potrzebę napisania tego, co aktualnie siedzi w mojej głowie. Zapewne moje słowa niestety nie zmienią tej sytuacji, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, ale może sprawię, że głębiej zastanowimy się nad sensem ludzkiego istnienia. Zachęcam Was w każdym razie do przeczytania poniższego tekstu oraz zatrzymania się chociaż na chwilę i przemyślenia sytuacji, własnych celów i sensu życia.

Po tym, co widzę i słyszę od kilku dni, nie jestem w stanie udawać, że nic się nie dzieje. Owszem, trzeba jakoś w miarę normalnie funkcjonować, żyć, ale nie można się godzić z tym, co ma miejsce na Ukrainie, nie można udawać, że nic się tam nie dzieje! Zastanawiam się co z człowiekiem robi władza, pieniądze, dlaczego człowiek będący głową swojego narodu nie chce go wysłuchać. Myślę, że to właśnie brak rozmów, a raczej brak chęci wysłuchania drugiego człowieka doprowadził do agresji, która ma tam aktualnie miejsce. Jak to jest, że człowiek na człowieka rękę podnosi? Jak ludzie mogą walczyć przeciwko sobie? Co się z nami dzieje? Co się dzieje z tym światem?! Czy nie powinniśmy się wspierać, kochać zamiast smucić i walczyć? Przemoc nie była nigdy wyjściem, nie jest i nie będzie! Należy rozmawiać, negocjować, podejmować jakieś kompromisy.

Dodam, że jeśli ktoś myśli, iż sytuacja na Ukrainie nas nie dotyczy, to uważam, że jest w błędzie. W Polsce też nie dzieje się najlepiej. Ciągle tylko obiecanki, cacanki, do których realizacji oczywiście nie dochodzi. Nie znam się na polityce i nie jest ona absolutnie moim hobby, ale jako obywatelka naszego kraju chcę się interesować tym, co w naszym państwie się dzieje. A nie dzieje się dobrze. Marne zarobki, renty i emerytury, brak pracy, brak perspektyw dla młodych ludzi, studia często kończące się zdobyciem pięknego dyplomu ze świetnymi wynikami, którym co najwyżej można sobie tyłek podetrzeć, jak się niestety okazuje. Mobbing, nepotyzm, korupcja, umowy śmieciowe, niż demograficzny, sławne już od pewnego czasu kolejki do służby zdrowia, zwolnienia, zamykanie szpitali oraz szkół, brak funduszy na najistotniejsze sprawy, a wykładanie grubej kasy na gówniane inwestycje, które nie przynoszą zysku, albo jeszcze lepiej - ciągną na dno! Niestety wiele innych można by tu jeszcze wymienić. Nie chcę absolutnie nikogo dołować. Uwierzcie, że jestem optymistką, ale myślę też realnie. Kocham swój kraj, bo tu się urodziłam i wychowałam, ale nie będę ukrywała, że jednym z moich marzeń na dzień dzisiejszy jest emigracja. Nie zarobię tu na wymarzony dom, a kredytu do końca życia (prawie) nie zamierzam brać. Chciałabym też przede wszystkim kiedyś założyć rodzinę. Rodzinę szczęśliwą, wolną i godnie żyjącą. Myślę, że jak wszyscy, chce być po prostu szczęśliwa i szczęściem dzielić się z innymi. Wszyscy mamy prawo do radości, miłości i wolności. Do wolności słowa również! Nikt nie chce cierpieć. Zauważajmy drugiego człowieka, jego problemy i potrzeby.

Na dzień dzisiejszy, jako osoba wierząca mogę się jedynie pomodlić za Ukrainę i mieć nadziejęNadzieję, że będzie lepiej...


For a translation use Google Translator - on the right side of my blog.

15 lutego 2014

♥ What is Love?

 "Kocha się za nic.
Nie istnieje żaden powód do miłości."


Paulo Coelho


Z okazji wczorajszego święta, postanowiłam poruszyć temat miłości. Walentynki to dzień, który dzieli ludzi na trzy grupy - na tych, którzy je uwielbiają, tych, którzy nienawidzą, natomiast dla innych są po prostu neutralne. Zastanawia mnie ta nienawiść. Powodem jest samotność, zazdrość czy pochodzenie tego święta, a może wszystko na raz? Ja nie obchodzę tego dnia wyjątkowo, ze względu na bycie singielką, ale nie jest to dla mnie powód, skłaniający do pałania nienawiścią dookoła siebie, jest wręcz przeciwnie. Bardzo podobają mi się te wszystkie, lekko kiczowate witryny sklepowe, które przygotowywane są już ponad miesiąc przed tym świętem, uwielbiam oglądać przechodzące obok mnie zakochane pary, panów gorączkowo rozglądających się za prezentami w galeriach handlowych czy stojących w kolejkach po bukiet w kwiaciarni. Dlaczego jest to dla mnie wyjątkowe, a dla innych sztuczne, naciągane bądź kiczowate? Już tłumaczę. Wyjątkowe dla mnie jest to, że człowiek choć na chwilę przystaje, odrywa się od szarej rzeczywistości, codziennych obowiązków, rozmyśla o swojej miłości, spędza wyjątkowo ten dzień, patrzy i docenia to, co ma najpiękniejszego w swoim życiu - drugą osobę, ukochaną, tę jedyną. Oczywiście pięknie by było, gdyby każdy człowiek będący w związku robił to codziennie, ale czasami po prostu się nie da... Mamy tyle obowiązków, ciągle za czymś gonimy, zapominamy, bo jesteśmy "tylko" ludźmi, tak więc na pewno nie jesteśmy idealni. Co nie znaczy, że nie należy do tego dążyć. Moim zdaniem, miłość wymaga tego, aby ją pielęgnować i nie jest na to przeznaczony ten jeden, jedyny dzień w roku, ale całe życie. Tak jak napisałam powyżej, nie zawsze mamy czas na okazywanie swoich uczuć, ale należy o nich mówić i to nie tylko przy okazji Walentynek. Jednak o uczuciach nie wystarczy tylko mówić, trzeba je też okazywać. Jak najczęściej, jak najmocniej, po prostu szczerze. Wiem, że niektórzy wstydzą się swoich uczuć, czegoś się boją - zapewne odrzucenia, ale uwierzcie, warto zaryzykować! Mimo, że może być to porażką. Przynajmniej nie zarzucisz sobie, że nie próbowałeś/aś. A stracona szansa może nigdy drugi raz się nie pojawić. Jeśli nie będziesz okazywał/a swojej miłości możesz wiele stracić... Nikt na dłuższą metę nie zniesie zaniedbania. Dlatego wszystkie dni powinniśmy traktować wyjątkowo, a ten po prostu jeszcze bardziej. W miłości nie chodzi o obdarowywanie się prezentami, ale wzajemne zrozumienie, docenianie, pomaganie, pochwalenie, codzienne rozmowy, wspólne spędzanie czasu, zwyczajne podejście do drugiego człowieka i przytulenie go, tak bez powodu - tak z miłości. Czym dla mnie jest miłość? Odpowiem krótko. Dla mnie miłością jest drugi człowiek.


For a translation use Google Translator - on the right side of my blog.

06 lutego 2014

♥ Mint Dress.

"Wygrana to osiągnięcie tego, co chcemy osiągnąć -
a także często wspomaganie innych
aby i oni zdobyli to, czego chcą"

Gerry Spence




sukienka / dress (wygrana / won) - Lulus.com
torebka / bag - Mohito

05 lutego 2014

♥ New In: Won Dress


Kochani, tak jak obiecałam, przedstawiam Wam dzisiaj sukienkę zdobytą w konkursie zorganizowanym przez Lulus.com. Wygrałam 50$ i mogłam wybrać sobie coś z pośród oferty tego sklepu internetowego. Szczerze mówiąc, do ostatniej chwili nie wierzyłam, że ją dostanę... Jakiś czas temu wygrałam piękny notatnik od Zeberka.pl, a jak byłam młodsza to kilka zabawek, chipsy i coca-colę ;) To by było chyba na tyle, ale teraz już chętniej i częściej będę brała udział w konkursach, bo widzę, że warto. Wieczorem postaram się pokazać Wam, jak prezentuje się poniższa sukienka.


Dear readers, as I promised, I'm showing you today the dress which I won in the competition organised by Lulus.com. I won 50$ and I could choose something for myself from amongst the offer of this online shop. To be honest, till the last moment I didn't believe that I would get it... Some time ago I won the beautiful notebook from Zeberka.pl and when I was younger a few toys, crisps and Coca-Cola ;) And that's the end. Now more willingly and more often I will already participate in competitions, because I see that it is worthwhile. In the evening I will try to show you how I look like in this dress.