Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pepco. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pepco. Pokaż wszystkie posty

30 stycznia 2025

♥ Nowości z sieciówek. / New in.

Cześć! :) Tym razem mam dla Was kilka nowości z sieciówek. Pierwszą z nich jest urocza, ciepła piżamka, którą dostałam w prezencie. Drugim elementem garderoby są ciemne dżinsy typu rurki z wysokim stanem, o które bardzo ciężko w sklepach stacjonarnych. Poniższe udało mi się znaleźć w sieci i okazały się idealne. Na dodatek kupiłam je na wyprzedaży. Kolejnym produktem jest kalendarz książkowy, w cukierkowym, dziewczęcym stylu, który kosztował tylko kilka złotych. Ostatnią już rzeczą jest bawełniany, duży ręcznik w walentynkowym klimacie. Dorwałam go w bardzo dobrej cenie, z kuponem w aplikacji marki. Wygląda całkiem solidnie, zobaczymy, jak zachowa się po praniu. W sklepie internetowym niestety nie jest już dostępny, ale może uda się Wam go znaleźć stacjonarnie. Mam nadzieję, że któryś z produktów przypadł Wam do gustu. Życzę miłego wieczoru oraz dobrej i spokojnej nocy! :)

F&F

13 grudnia 2021

♥ OOTD: Like a sheep.



Cześć! :) W końcu przygotowałam dla Was nowy zestaw. Pierwsze skrzypce gra w nim pluszowa kurtka koszulowa, którą kupiłam kilka miesięcy temu w Pepco, o czym wspomniałam w tym wpisie. Jednak dopiero ostatnio nadarzyła się okazja, żeby w końcu ją założyć. Jestem bardzo zadowolona, z tego zakupu, ponieważ kurtka ma świetny, lekko oversize'owy krój, długość i kolor. Niestety nie jest ocieplana, więc nie nadaje się na bardzo mroźne dni, chyba, że zarzucona na gruby, ciepły sweter, a nawet golf. Poza tym, musicie wiedzieć, że strasznie obiera czarne ubrania. Chociaż mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza. Mam nadzieję, że podoba Wam się moja dzisiejsza propozycja. Życzę dobrej i spokojnej nocy oraz udanego tygodnia! :)

05 października 2021

♥ Nowość: Pluszowa kurtka koszulowa z Pepco. / New in: Teddy bear shirt jacket from Pepco.


Hej! :) Tym razem prezentuję Wam mój najnowszy zakup z Pepco. Tę kurtkę wypatrzyłam na instagramowym story wspomnianej sieciówki. Jedna z klientek pokazała ją na sobie i tym sposobem namówiła mnie na wybranie się do galerii handlowej. ;) Co prawda, za pierwszym razem nawet nie skusiłam się na przymierzenie, bo miałam na sobie żółty, gruby golf, więc stwierdziłam, że to połączenie mnie zniechęci. Poza tym, te kurtki były aranżowane na meblu, więc nie chciałam się za bardzo plątać pani ekspedientce pod nogami. Jednak na drugi dzień znowu wylądowałam w Pepco i postanowiłam ją przymierzyć. Wygląda naprawdę super! Ma świetny krój, długość, kolor i wykonana jest przyjemnego w dotyku materiału. Wybrałam rozmiar S, który i tak jest luźny. Na pewno wkrótce pokażę Wam na blogu, jak się prezentuje. Poniżej znajdziecie kilka innych propozycji pluszowych kurtek koszulowych ze znanych sieciówek. Mam nadzieję, że któraś wpadnie Wam oko. Życzę miłego wieczoru oraz dobrej i spokojnej nocy. :)

12 maja 2021

♥ Wystrój domu, pomysł na dekorację salonu. / Home decor, living room decoration idea.

Witam serdecznie! :) Tym razem przybywam do Was z nowościami w postaci dodatków do domu, a konkretniej do salonu. Mam nadzieję, że tym postem rozpocznę nowy cykl tematyczny na blogu. Jak widzicie poniżej, postawiłam na jasny róż, szarość, biel i złoto. Połączyłam dziewczęcy styl glam z elementami boho. Co prawda, to dopiero początek, bo w planach jest jeszcze dekoracja ścian, ale mam nadzieję, że podoba Wam się ta namiastka. Życzę miłego wieczoru oraz dobrej i spokojnej nocy. :)

13 stycznia 2020

♥ OOTD: Shiny.



Hej! :) Nareszcie mam dla Was nowy zestaw. Jego bazę stanowi sweter, który całkiem niedawno pokazałam w poście o zdobyczach "z drugiej ręki". Do tak oversize'owej góry, dobrałam spódnicę w kształcie litery "A", wykonaną ze skóry ekologicznej. Resztę elementów również wybrałam w czerni. Jednak by nie było zbyt ciemno i nudno, postawiłam na błyszczące dodatki w postaci opaski i kolczyków. Mam nadzieję, że Wam się podoba. Życzę dobrej i spokojnej nocy oraz udanego tygodnia! :)

20 grudnia 2019

♥ OOTD: Like milk coffee.



Dobry wieczór! :) Dzisiaj mam dla Was nowy zestaw. Jego głównym bohaterem jest golf, który całkiem niedawno kupiłam w sh. Spodobały mi się w nim detale w postaci frędzli oraz kolor kawy z mlekiem. Poza tym, był z metką i na dodatek okazał się bardzo ciepły. Resztę elementów tego zestawu na pewno znacie, bo już nie jeden raz przewijały się na blogu. Mam nadzieję, że podoba Wam się moja dzisiejsza propozycja. Życzę miłego wieczoru oraz udanego weekend'u! :)

08 grudnia 2019

♥ OOTD: Black pearl.



Hej! :) W końcu pojawiam się z nowym zestawem. Skupiłam się w nim na detalach, takich jak sztuczne perły, kropki, wiązanie w pasie, welur oraz denim. Całość jest w bardzo stonowanej kolorystyce, ale mam nadzieję, że udało mi się nadać jej modnego, nowoczesnego charakteru. Dajcie znać, czy podoba Wam się moja dzisiejsza propozycja. Życzę udanego wieczoru!

12 listopada 2019

♥ OOTD: Neon & Black.



Witam Was serdecznie! :) Nareszcie pojawiam się z nowy zestawem. Pierwsze skrzypce gra w nim limonkowy sweter, który bez wątpienia przyciąga uwagę swoją jaskrawą barwą. Oprócz koloru spodobał mi się jego oversize'owy krój oraz głębokie rozcięcia po bokach. Właśnie ze względu na te cechy (zwłaszcza ostatnią), dobrałam do niego spodnie z wysokim stanem. Poza dołem, zdecydowałam, że pozostałe elementy garderoby również zostaną utrzymane w czerni. W końcu żaden inny kolor tak dobrze nie współgra z neonami. Mam nadzieję, że podoba Wam się moja dzisiejsza propozycja. Życzę miłego wieczoru! :)

01 lutego 2019

♥ OOTD: Pop of red.



Dobry wieczór! :) W końcu mam dla Was zestaw w iście zimowym klimacie. Wszystkie jego elementy są zapewne Wam już znane. Jednak nie w takim połączeniu. Efekt, jaki udało mi się tym razem uzyskać, jest raczej na co dzień. Mimo określonego charakteru, postanowiłam go nieco urozmaicić. Dlatego też, wybrałam wyrazisty dodatek w postaci kapelusza. Mam nadzieję, że podoba Wam się taki fokus na jeden, konkretny element. Życzę Wam miłego wieczoru i udanego weekend'u! :)

18 grudnia 2018

♥ OOTD: Faux fur.



Witam serdecznie! :) Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejny jesienny zestaw, ponownie w czerni. Co prawda, aktualnie nie sprawdziłby się on bez kilku dodatków, takich jak ciepły kardigan oraz akcesoria zimowe. Mimo to, mam nadzieję, że Wam się podoba. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj futrzak, z którego jestem niesamowicie zadowolona. Jest ciepły, wygodny i całkiem dobry pod względem jakości. Poza tym, dorwałam go za niewielkie pieniądze. Jedyne co mi w nim nie odpowiadało, to haftki, które kompletnie się nie sprawdziły. Dlatego też, zamieniłam je na zatrzaski. Pozostałe elementy ubioru, to już klasyka: biała koszula, ciemne rurki i dodatki. Dajcie znać, co myślicie o tym połączeniu. Życzę miłego wieczoru! :)

29 września 2018

♥ New in: All black everything.



Cześć! :) Tym razem prezentuję Wam kilka nowości, które wpadły wczoraj w moje ręce. Przy okazji, udało mi się wziąć udział w akcji rabatowej, o której wspomniałam ostatnio. Dzięki temu, część rzeczy kupiłam taniej. Przypominam, że macie jeszcze trochę czasu na skorzystanie ze zniżek. Do jutra włącznie możecie to zrobić stacjonarnie. Natomiast nieco dłużej online. Wracając do głównego tematu tego wpisu, najbardziej zależało mi na znalezieniu czarnych, dopasowanych spodni, wykonanych z grubszego materiału i o odpowiedniej dla mnie długości. Idealne wypatrzyłam już w pierwszym sklepie. Leżą świetnie, mają wysoki stan, który lubię i dodatkowo modne strzępki przy nogawkach. Oprócz nich, trafiłam też na sukienkę o popularnym aktualnie kroju i wzorze. Następnie, dorwałam płaszcz przejściowy ze sztucznego futra. Marzył mi się taki już w ubiegłym roku, ale nie znalazłam wówczas swojego ideału w rozsądnej cenie. Na poniższy wpadłam zupełnie przypadkowo. Dodatkowo zapłaciłam za niego nieduże pieniądze. Na końcu, zdecydowałam się na dziewczęcą bluzkę w groszki oraz spódnicę w kształcie litery "A", wykonaną z imitacji skóry. Dajcie znać, czy coś szczególnie przypadło Wam do gustu. Życzę dobrej nocy i udanego weekend'u! :)

07 grudnia 2017

♥ New in.


Cześć kochani! :) Tym razem mam dla Was kilka nowości, na które skusiłam się m.in. podczas poszukiwań prezentów dla najmłodszych członków mojej rodziny. Przy okazji sama siebie obdarowałam z okazji Mikołajek. W końcu o sobie też należy pamiętać. ;)

Pull&Bear

Na botki z kwiatowym haftem czyhałam już od dawna. Jednak wszystkie, jakie mierzyłam okazywały się bardzo niewygodne, za wysokie albo po prostu miały nieładną aplikację. Powyższe kupiłam akurat podczas mikołajkowej wizyty u moich Milusińskich. Buty okazały się prawie idealne. Prawie, ponieważ nie są wykonane z zamszu, tylko imitacji. Mimo to, bardzo komfortowe, stabilne i zgrabnie się prezentują.

Reserved Kids

Dżinsów nigdy za wiele. Szczególnie jeśli świetnie leżą i nie trzeba ich przerabiać. Te ze zdjęcia wyszperałam na dziale dziecięcym podczas buszowania za prezentami. Byłam na kupnie spodni ze sztucznymi perłami. Cieszę się, że w końcu je znalazłam. W poprzednim poście możecie zobaczyć z czym je zestawiłam.

Pepco

Wieszak na klucze kupiłam z myślą o przechowywaniu długich naszyjników, które do tej pory pałętały się na uchwytach drzwiczek od mojej toaletki. Od teraz zapanuje porządek w tej kwestii, a przy okazji urozmaici się wnętrze mojego pokoju.

Empik

Kalendarza książkowego nie może u mnie zabraknąć. Zazwyczaj wybierałam te z wizerunkiem Marylin Monroe. Jednak egzemplarz na przyszły rok tym razem mi się nie spodobał, więc zdecydowałam się na modny motyw flamingów.

Hebe

Na koniec zapach Karl Lagerfeld For Her. Szczerze, nie byłam na kupnie perfum, bo zawsze mam z nimi problem. Podczas wizyt w drogeriach sprawdzam jeden, drugi, trzeci i kolejne pachnidła, a potem głupieję. Dlatego też kończy się to zazwyczaj rezygnacją. W tym wypadku było inaczej. Wypróbowałam powyższy zapach i wiedziałam, że to ten. Pierwszy raz nie miałam w tej kwestii żadnych wątpliwości. Przyznam, że skusiła mnie również promocyjna cena oraz sama marka.

10 kwietnia 2015

♥ OOTD: Take me to the ocean...


"Krop­la miłości znaczy więcej niż ocean rozumu."

Blaise Pascal


Witam Was w kolejny wiosenny dzień. Od wczoraj nareszcie możemy cieszyć się piękną, słoneczną pogodą. Postanowiłam z niej w pełni skorzystać, dzięki czemu powstał materiał na dzisiejszy post. W końcu możemy schować zimowe okrycia wierzchnie i postawić na coś zdecydowanie bardziej lekkiego. Ja tym razem wybrałam granatową marynarkę, z której jestem bardzo zadowolona. Jest ona wykonana ze świetnej jakości materiału, ma ciekawą fakturę oraz krój i posiada kilka drobnych detali. M.in. złote zamki przy kieszeniach oraz rękawach, które co ciekawe nie są tylko dla ozdoby. Rozsuwają się, dzięki czemu w każdej chwili z dopasowanych, prostych rękawów mogą powstać poszerzane. Pod marynarkę ubrałam cienki sweterek w kolorze ecru. Ponadto, postawiłam na rurki w kolorze błękitnym, które pożyczyłam od mamy. Do tego dobrałam niewielką, czerwoną torebkę oraz szpilki w tym samym kolorze. Podobno już się tak nie nosi, bo jest to "passe"... No właśnie, podobno. Kto nam zabroni ubierać się jak chcemy? Nikt. Jeśli chodzi o biżuterię, to ze względu na detale przy marynarce oraz torebce, wybrałam tutaj pozłacany naszyjnik oraz granatową bransoletkę, również z pozłacanymi elementami. Kolorystycznie, dzisiejszy zestaw nawiązuje do stylu marynarskiego, który bardzo lubię. Mam nadzieję, że przypadł Wam do gustu. Miłego dnia! :)

20 stycznia 2015

♥ OOTD: I'm here to be 'awesome'!


"Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem,
ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem."

Gabriel García Márquez


W dzisiejszej stylizacji postawiłam głównie na czerń i odcienie szarości. Najbardziej zależało mi na tym, aby przedstawić Wam mój najnowszy zakup, jaką jest bluza z zabawnym nadrukiem z najnowszej kolekcji firmy New Yorker. Do tej ciepłej i wygodnej góry dobrałam koronkową mini spódniczkę (dorwaną podczas wyprzedaży) tej samej marki. Identyczny model, lecz w kolorze ecru możecie zobaczyć w jednym z moich poprzednich postów: klik. Wracając jednak do dzisiejszej stylizacji, jako okrycie wierzchnie wybrałam narzutkę, którą sprezentowałam mamie. Aż żałuję, że sama sobie takiej nie kupiłam. Uwielbiam ją pożyczać, mimo iż jest na mnie nieco za duża. Ten problem rozwiązuję za pomocą paska. W tym wypadku padło na uroczy, szeroki pasek z kokardą kupiony za kilka złotych w sh. Kolejną rzeczą, którą wygrzebałam z szafy mamy jest pojemna torba, która idealnie zgrała się pod względem kolorystycznym z całą resztą mojego stroju. Ponadto, pożyczyłam sobie jeszcze cienki, lecz ciepły i miękki w dotyku komin. Poza tym, w tak zimny dzień, nie mogłam zapomnieć o mojej ulubionej czapce zimowej, która idealnie sprawdza się podczas niskich temperatur. Dodatkowo wybrałam cienkie, lecz ciepłe ze względu na domieszkę wełny, urocze rękawiczki również z motywem kokardy. Natomiast jeśli chodzi o biżuterię, to nie licząc grubego naszyjnika pasującego stylistycznie do bluzy, postawiłam na drobne, delikatne kolczyki oraz pierścionek. Oprócz tego, obowiązkowo wybrałam czarne, grube, kryjące rajstopy oraz wysokie, skórzane botki dorwane w outlecie, co pozwoliło mi zaoszczędzić ponad 150 zł. Mam nadzieję, że mój dzisiejszy wybór, pomimo scenerii wśród blokowisk Wam się spodobał. Życzę dobrej nocy :)

22 czerwca 2014

♥ OOTD: You're Gold.


'You're gold, live it up to your dreams,
live it up to your love,
giving up all your things unstarted.

Gold, live it up to your soul, 
live it up to your hope,
giving up all your tears and sorrow...'


Antoine Clamaran - 'Gold'



22 sierpnia 2013

♥ New in: A few little things.


Dzisiaj króciutko zaprezentuję Wam dosłownie kilka nowości, które poza wyprzedażami
oraz lumpeksowymi zdobyczami znalazły się w moim posiadaniu ;)


Today short post about few things which I didn't buy on sales or at second hand.
This time things which I bought at some stores ;)