Opis producenta
Pomada do brwi z gamy Brow Artist Paradise Extatic Pomade, to produkt który subtelnie nada brwiom długotrwałego efekt koloru i konturu otulając je nieziemską balsamiczną formułą. Produkt dopasowany do wszystkich rodzajów brwi a w szczególności zbyt jasnych, rzadkich oraz pozbawionych gęstości.
Stosowanie:
Krok 1: Używając pędzelka nabieramy małą ilość żelu.
Krok 2: Najpierw wyznaczamy kształt brwi a następnie wypełniamy go produktem, by nadać efekt naturalnego zagęszczenia.
Skład: Cyklopentasiloksan, Cerezyna, Silika, Trimetylosiloksykrzemian, Izododekan, Cykloheksasiloksan, Talk, Metakrylan kaprylowy, Mika syntetyczna, Krzemionka sililowana, Hektoryt disteardimonium, Trietoksykaprylylosilan, Węglan propylenu [+/- Może zawierać: Tlenek żelaza, Wodorotlenek żelaza, Tlenek żelaza czarny, Dwutlenek tytanu].
Pojemność: 3 g
Cena: od ok. 30 zł do ok. 60 zł
Moja opinia
Standardowo zacznę od kwestii wizualnej. Opakowanie jest minimalistyczne ze względu na prostą szatę graficzną. Poza tym, wygląda elegancko i ekskluzywnie. Takiego charakteru nadaje mu powłoka w kolorze różowego złota, a także ciekawy i praktyczny kształt. Nie jest on niestety wyjątkiem. Mam wrażenie, że marka L'Oreal zbyt mocno zainspirowała się opakowaniem pomady od firmy Benefit, za co dostaje ode mnie małego minusa. Wrócę jednak do głównego bohatera dzisiejszego wpisu. Powyższy słoiczek otwiera się, jak i zamyka z dużą łatwością. Na jego czubku znajduje się higienicznie przechowywany pędzelek. Za taki dodatek należy się plus. Chociaż przyznam Wam szczerze, że go nie używam, ponieważ jak dla mnie jest nieporęczny, ze względu na swoją długość. Poza tym, mam już swojego ulubieńca. Jednak dla kogoś może okazać się przydatny. Jeśli chodzi o pomadę, jest ona bezzapachowa i ma bardzo zbitą konsystencję. Ponadto, jest sucha i niezbyt miękka. Na przykład w porównaniu do opisanej przeze mnie kiedyś konturówki w żelu marki Inglot (
post tutaj). Mimo to, produkt firmy L'Oreal równie dobrze nakłada się na pędzel. Najbardziej zadowala mnie odcień (102 Warm Blonde), który okazał się idealny. Bardzo naturalnie podkreśla moje brwi (zależy od stopniowania). Poza wspomnianym kolorem, dostępna jest również opcja dla szatynek, jak i brunetek. Dodam, że konturówka szybko zastyga, nie ściera się, wyróżnia trwałością, a jej demakijaż jest szybki, prosty i nie wymaga mocnego pocierania. Poza tym, jest niesamowicie wydajna, nie kruszy się i nie pęka. Jeśli chodzi o dostępność powyższego kosmetyku, nie ma z tym żadnego problemu. Możecie go kupić w kosmetycznych sklepach internetowych, a także stacjonarnie, na przykład w Drogerii Natura, Super-Pharm, Hebe czy Rossmann. Co do ceny pomady, uważam, że w niektórych punktach jest ona zbyt wysoka. Na szczęście w sieci można kupić ją nawet o połowę taniej. Dajcie znać czy mieliście do czynienia z tym produktem i przy okazji, jak go oceniacie. Życzę Wam dobrej nocy i udanego tygodnia! :)