10 stycznia 2014

♥ New Year's Eve details.


Po nocy sylwestrowej pozostało co prawda tylko wspomnienie, jednak ja pragnę je odświeżyć :) W związku z tym, na zdjęciach możecie zobaczyć, co tego dnia wybrałam dla siebie. Przepraszam również, że tak późno o tym piszę, ale wcześniej niestety nie miałam czasu. Jeszcze w tym tygodniu postaram się pokazać Wam zdjęcia, jak dokładnie wyglądałam tego dnia. Mam nadzieję, że Wasze imprezy były równie udane, miłe, zabawne i ciekawe jak moja :) Wspominałam już na swoim fanpage'u na facebook'u, że Sylwestra rozpoczęliśmy polonezem, nie zabrakło też wodzireja, a nawet znalazł się czas na krótki kurs salsy :D


After New Year's Eve only memories left but I want to refresh this day :) So that's why I'm showing you photos with things which I wore this day. I know it's really late, so I'm sorry but I didn't have a time before this 'big day'. Soon I'll try to show you how I looked like in NYE. I hope your party was successful, nice, funny and interesting like mine :) As I wrote on my facebook page we started the New Year's Eve with the polonaise. At the party a dance leader wasn't missing and we even had time for short course of salsa :D



Na jakąś ciekawą sukienkę polowałam dwa dni! Niestety nie widziałam nic interesującego, albo spotykałam kreacje o jakości kompletnie nieadekwatnej do ceny lub tzw. sukienki "na raz" w kosmicznych cenach. Wyszło tak, że bardzo ładną wypatrzyłam w... Chińskim Markecie. Niestety na zdjęciach nie wygląda tak rewelacyjnie jak w rzeczywistości. Do powyższej sukienki dobrałam czarną kopertówkę, czarne botki (z sh, o których marzyłam, a których w żadnym sklepie nie mogłam dorwać!), srebrny pierścionek, posrebrzane kolczyki z przezroczystymi kryształkami i opaskę na gumce, która pomogła mi w ułożeniu fryzury, jaką Wam niedawno pokazywałam (tutaj:)

I looked for a dress for two days! Unfortunately I didn't see nothing interesting or I saw awful creations in high pricess or dresses which you can wear once. Finally I found pretty dress at... Chinese shop. Unfortunately on those photos it doesn't look so good like in reality. I match this dress with black clutch, black boots (from second hand - I dreamed about them but I couldn't find similar at any store!), silver ring, earrings and headband which help me to made hairstyle from one of my previous post (here:)



sukienka / dress - Market Chiński / Chinese Shop
kopertówka / clutch - NN (second hand - from my mum's friend / od koleżanki mamy)
buty / boots - F&F (second hand)
kolczyki / earrings - ZiZet
pierścionek / ring - NN (gift from my mum / prezent od mamy :)
opaska / headband - Butterfly

Green Prom Dresses

07 stycznia 2014

02 stycznia 2014

♥ Princess Hairstyle.


Kochani, na dzisiaj krótki post ze zdjęciami ukazującymi, jak krok po kroku wykonać fryzurę a la princess. Zajmuje ona około pięciu minut, jest bardzo prosta, a efekt naprawdę zadowalający. Ja właśnie w takiej fryzurze zaprezentowałam się na imprezie sylwestrowej :) O dziwo wytrzymała do rana :) To również świetny sposób na pięknie zakręcone włosy, bez użycia lokówki :)


Dear readers, for today I have for you short post about that how to make princess hairstyle step by step. It takes five minutes, it's easy and the result is really satisfyng in my opinion. I chose this hairstyle for New Year's Eve :) This is the good way to curl your hair without curling iron :)









29 grudnia 2013

♥ Tops & Shorts from second hand.


Na dzisiejszy wieczór krótki post z kilkoma lumpeksowymi "nowościami" :) Na początek krótki top o dziewczęcym kroju, w kwiecisty wzór o błękitno-granatowym kolorze. Idealny do poniższych, dżinsowych spodenek z wysokim stanem. Kolejno, szorty w kropki, o których marzyłam. Na koniec prosta bluzka z długim rękawem w stylu marynarskim, z uroczą kokardką.


For this evening short post with a few 'new' things from second hand :) First, girlish, floral crop top in blue & navy colour. I think it match perfect with above high waisted denim shorts. Next, polka dot shorts. I dreamed about them! For the end, simple blouse in marine style, with long sleeves and cute bow.

NN

MISS SELFRIDGE

ATMOSPHERE

23 grudnia 2013

♥ OOTD: Colorful & Shiny Like a Glass Ball.


Kochani, w związku ze zbliżającymi się nieubłaganie Świętami Bożego Narodzenia, chciałam Wam życzyć wszystkiego, co najlepsze! Przede wszystkim zdrowia, miłości oraz spełnienia marzeń! Oby ten czas był dla Was miły, radosny, spokojny, spędzony z najbliższymi i najukochańszymi dla Was osobami. Mam nadzieję, że obędzie się też bez zbędnych sztuczności, a każdy z nas odkryje prawdziwą magię Świąt! 

Zostawiam Was z "mini" stylizacją, w której spokojnie można zasiąść przy wigilijnym stole, a potem zawisnąć na choince, jako kolejna bombka ;)


Dear readers, in relation to approaching Christmas I wanted to wish you everything what's the best! Above all the health, loves and dreams come true! I hope this Christmas will be nice, happy, calm and spent with closest and dearest people. I hope we won't see or feel inessential artificialities but each of us will discover the real magic of Christmas!


I'm leaving photos of outfit which you can wear in Christmas Eve and then to be hung on the Christmas tree as the next glass ball ;)




kolczyki / earrings - House (sale)
koszula / shirt - Top Secret (sale)
spódnica / skirt - George (second hand)
marynarka / blazer - H&M


20 grudnia 2013

♥ Best Dresses.


Ze względu na zbliżającego się Sylwestra, okres studniówkowy, a także Święta Bożego Narodzenia, przygotowałam dla Was zestawienie najpiękniejszych moim zdaniem sukienek. Część z nich jest typowo imprezowa, jednak znajdziecie tu również kreacje na tyle eleganckie, że spokojnie będziecie mogły założyć je na wigilijny wieczór. Mam nadzieję, że coś szczególnie przypadnie Wam do gustu :)

As you know New Year's Eve, prom nights and Christmas are coming closer, so I made for you this post with the most beautiful dresses (only in my opinion of course ;). A part of them are typical party dresses but you can find here elegant creations too, so you can wear them for Christmas Eve. I hope you will find something for you :)






































16 grudnia 2013

♥ Recenzja: "Twarda Szkoła Życia".


Kochani, na dzisiaj przygotowałam dla Was post kompletnie niezwiązany z modą. Tym razem propozycja książkowa, po którą sięgnęłam przypadkowo. Odkąd skończyłam studia, wypożyczam dzieła związane z moją największą pasją, czyli modą. Dotyczą one projektantów, ich życia, kariery czy też szycia i projektowania odzieży. Jednak tym razem, nie dostałam żadnej z książek, którymi byłam zainteresowana. W związku z tym, że z biblioteki, tak jak z second hand'u nie lubię wychodzić z pustymi rękoma, postanowiłam wypożyczyć lekturę dotyczącą życia. W trakcie przeglądania jednej z półek, zainteresowałam się pozycją z tajemniczym tytułem oraz okładką (którą możecie zobaczyć poniżej). Opis książki zapowiadał ją równie ciekawie. Jednak podstawowym czynnikiem, który zadecydował o tym, że akurat tę lekturę wybrałam, jest moje zainteresowanie literaturą związaną również z pedagogiką - kierunkiem, który ukończyłam. Ciekawa jestem treści poruszających życie ludzkie, szczególnie życie dzieci, stąd mój wybór.

"Twarda Szkoła Życia" to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach z życia autorki - pani Aleksandry Jolanty Tabor, wychowanki domów dziecka, pochodzącej z Warszawy. Autorka w tzw. "bidulach" spędziła osiemnaście lat. Jednak jej "prawdziwe życie" zaczęło się dopiero po opuszczeniu murów domu dziecka. Przeczytamy o jej nieudanym małżeństwie, wychowywaniu synka oraz życiu w Berlinie. Pani Aleksandra jest kobietą bardzo silną psychicznie, zaradną, wytrwałą, pracowitą, dążącą do postawionych sobie celów, za co wdzięczna może być tylko sobie. Te cechy pozwoliły jej zostać tym, kim jest, osiągnąć tak wiele w życiu, nie stoczyć się na dno, jak wiele jej koleżanek, a przede wszystkim przeżyć. Myślę, że ogromne znaczenia miała tu również nadzieja. Nadzieja na lepsze "kiedyś"...


"Na świat przyszłam, bo nie było innego wyjścia, a może było, 

ale czy w tamtych czasach stosowano aborcję?

Przyszłam na świat tylko po to, żeby udowodnić losowi, 

że łatwo mu się nie poddam i nie odegram roli w scenariuszu, który dla mnie przygotował. 
Jestem pewna, że w dniu narodzin los wyśmiał mnie, pisząc ten specjalny scenariusz."


Ta książka nie tylko obnażyła to, co dzieje się za murami domów dziecka, nie tylko pokazała jak ludzie potrafią być znieczuleni na krzywdę i cierpienie drugiego człowieka, ale też jak łatwo można kogoś skreślić, tylko dlatego, że pochodzi z domu dziecka. Ponadto, możemy przeczytać, jak obcym i okrutnym człowiekiem może być dla kogoś "matka". Z jednej strony zobaczymy obraz tej, która nie zasługuje na to miano, z drugiej zaś ukaże nam się ta, która kocha aż tak bardzo, że dla swojego dziecka gotowa jest poświęcić wszystko. Dowiemy się również, jak ważna jest miłość oraz to, aby blisko nas był ktoś, kogo potrzebujemy, na kogo możemy liczyć, kto nas kocha...

Mnie osobiście, ta książka pozwoliła docenić po raz kolejny to, co mam. Przede wszystkim rodzinę, zdrowie, przyjaciół, dom. Staram się za to dziękować każdego dnia. Poza tym, uświadomiłam sobie jak łatwo można komuś pomóc. Czasami wystarczy po prostu być! Wystarczy słowo, gest, dobry uczynek. Jednak niejednokrotnie musimy rozglądać się wokół siebie. Może on/ona potrzebuje właśnie ciebie i twojej pomocy?




Przy okazji zachęcam Was do codziennego klikania na stronach:

08 grudnia 2013

♥ New in: Jewellery & Winter Accessories.


Kochani, tak jak pisałam na swoim fanpage'u na facebook'u jestem chora i w związku z tym niestety nie miałam możliwości spotkania się z Kasią na zdjęcia. Zatem dzisiaj krótki post, przedstawiający moje ostatnie nowości: kolczyki bogato zdobione, biała beretka z kokardką oraz futrzana czapa, na którą polowałam już rok temu, niestety bez powodzenia. Udało mi się ją kupić kilka dni temu podczas buszowania za prezentami  mikołajkowymi dla rodziny :)

Dear readers, as you know from my facebook page I'm sick so I couldn't meet with Kasia - my fantastic photographer. That's why I made this short post about my new things: big earrings, bow cap and faux fur cap - about I dreamed one year ago but I couldn't find it. Those one I bought when I looked for gifts for my family :)

HOUSE

HOUSE

CROPP

06 grudnia 2013

♥ Second hand babes!


Dzisiaj przedstawiam Wam moje lumpeksowe zdobycze upolowane w tym oraz w poprzednim tygodniu. Na pierwszy rzut, koronkowa marynarka w kolorze beżowym, ozdobiona złotymi cekinami. Myślę, że idealnie będzie pasowała m.in. do letnich sukienek o gładkiej fakturze. Udało mi się ją kupić nową, z metką :) Drugą rzeczą są bojówki, rurki w kolorze brązowym kupione przez mamę. Miały być dla mojego brata, ale ostatecznie trafiły do mojej szafy ;) Kolejno, na zdjęciach możecie zobaczyć dwie pary szortów w kwiaty. Pierwsze wykonane są z białego dżinsu, idealnie dopasowane. Natomiast drugie przypominają swym krojem spódniczkę, są zwiewne, delikatne, mają wysoki stan. Następną rzeczą jest dżinsowy kombinezon ze ściąganymi nogawkami. Świetny do szpilek. Niestety się przeliczyłam, ponieważ szelki są krótkie (nawet na mój wzrost ;)), więc nie obejdzie się bez wizyty u krawcowej ;) Kolejnym nabytkiem są dżinsowe, bardzo zwyczajne rurki, a następnie szare body. Ostatnią już rzeczą jest szary sweterek, który mogliście zobaczyć w poprzednim poście. Uwielbiam go zakładać na białą koszulę, a na niego mój ulubiony naszyjnik, który również kupiłam w sh.

Hello! :) For today I have a few photos of my 'new' things which I bought at second hand. First you can see lace and sequin blazer in beige colour. I think it will be look great with plain, summer dresses. I bought it new with a price tag :) As second you can see brown skinny trousers. My mum bought them for my brother but they were to small for him so I took them to my wardrobe! ;) Next are two pair of floral shorts. First are made from white denim. They fit perfect! Second shorts look like a skirt. They're gauzy, delicate and have high waist. Another thing is denim playsuit which will be look fantastic with high heels. Unfortunately it's too short for my so I must visit my dressmaker :) Next you can see denim super skinny trousers and grey body. Last thing is grey sweater which you could see at my previous post. I think it looks great with white shirt and my favourite necklace which is from second hand too.

INTERNACIONALE

TOPSHOP

DENIM CO.

H&M




GEORGE

GEORGE; LEFTIES