Witam Was serdecznie w ten zimny, ponury, ale jakże miły weekend. Jak ostatnio zapewne zauważyliście, bardzo "szaleję" ze stylizacjami, zapominając o innych tematach, które nie raz przewijały się na blogu. Tak więc, dzisiaj dla odmiany pokażę Wam sporo "nowości", które uzbierały się podczas ostatnich kilku miesięcy. Głównie jest to wynik letnich wyprzedaży, ale nie tylko. Wiele z poniżej zaprezentowanych rzeczy mieliście już okazję zobaczyć na blogu, jako elementy niektórych stylizacji. Zapraszam do obejrzenia zdjęć.
MOHITO |
Na pierwszy rzut pójdą koszulki. Powyższą kupiłam na wyprzedaży. Spodobał mi się napis,
ozdobny a la naszyjnik oraz kolor. W związku z tym, że w mojej pracy wymagany jest czarny ubiór,
to ucieszyłam się na jej zakup podwójnie. Najlepiej prezentuje się u mnie w zestawieniu
z czarną spódniczką o złotym, barokowym wzorze, czarnymi rurkami czy też dżinsami.
ozdobny a la naszyjnik oraz kolor. W związku z tym, że w mojej pracy wymagany jest czarny ubiór,
to ucieszyłam się na jej zakup podwójnie. Najlepiej prezentuje się u mnie w zestawieniu
z czarną spódniczką o złotym, barokowym wzorze, czarnymi rurkami czy też dżinsami.
SINSAY |
Kolejny T-shirt również dorwałam na wyprzedaży, w bardzo okazyjnej cenie, bo za 9,99 zł.
Tutaj też spodobał mi się nadruk. Szczerze, cudów się nie spodziewałam za taką kwotę.
Myślałam, że wytrzyma kilka prań i wyląduje w koszu, ale jednak się myliłam!
Do pracy, jak i na co dzień jest idealna!
Tutaj też spodobał mi się nadruk. Szczerze, cudów się nie spodziewałam za taką kwotę.
Myślałam, że wytrzyma kilka prań i wyląduje w koszu, ale jednak się myliłam!
Do pracy, jak i na co dzień jest idealna!
CARRY |
Następna zdobycz, również pochodzi z wyprzedaży. Koszulka ta, z przodu jest zwyczajna,
dlatego pokazuję Wam wyjątkowy jak dla mnie tył - odkryte plecy w postaci anielskich skrzydeł.
dlatego pokazuję Wam wyjątkowy jak dla mnie tył - odkryte plecy w postaci anielskich skrzydeł.
MOHITO |
Pozostając w temacie górnych części garderoby, prezentuję Wam bluzę,
która urzekła mnie swoim kolorem, wzorem oraz miękkim i przyjemnym materiałem.
która urzekła mnie swoim kolorem, wzorem oraz miękkim i przyjemnym materiałem.
LOPPING MODA |
Teraz pora na sukienki. Powyższą kupiłam z myślą o weselu.
Dzięki elastycznemu materiałowi czułam się w niej bardzo dobrze, a wybawiłam jeszcze lepiej!
Ozdobne detale sprawiły, że nie musiałam szaleć z biżuterią.
Dobrałam do niej delikatne kolczyki - wkręty oraz pierścionek, a żeby nie było za słodko,
postawiłam na uczesanie w postaci eleganckiego koka.
Dzięki elastycznemu materiałowi czułam się w niej bardzo dobrze, a wybawiłam jeszcze lepiej!
Ozdobne detale sprawiły, że nie musiałam szaleć z biżuterią.
Dobrałam do niej delikatne kolczyki - wkręty oraz pierścionek, a żeby nie było za słodko,
postawiłam na uczesanie w postaci eleganckiego koka.
TOP SECRET |
Tę sukienkę również kupiłam na wesele, ale ją akurat udało mi się kupić na wyprzedaży za 69,99 zł.
Myślę, że to bardzo atrakcyjna cena za taką kreację. Cieszę się podwójnie,
ponieważ przydała mi się nie tylko na wspomnianą powyżej okazję,
ale również na imprezę ze znajomymi i myślę, że wskoczę w nią jeszcze nie raz!
W niej czułam się idealnie! Stylizację z tą sukienką w roli głównej możecie zobaczyć tutaj:
OOTD: Everyone wants to fall in love...
Myślę, że to bardzo atrakcyjna cena za taką kreację. Cieszę się podwójnie,
ponieważ przydała mi się nie tylko na wspomnianą powyżej okazję,
ale również na imprezę ze znajomymi i myślę, że wskoczę w nią jeszcze nie raz!
W niej czułam się idealnie! Stylizację z tą sukienką w roli głównej możecie zobaczyć tutaj:
OOTD: Everyone wants to fall in love...
NEW YORKER |
Teraz pora na dolne części garderoby. Marzyła mi się koronkowa spódniczka w tym kolorze,
ale jakoś nie mogłam znaleźć albo odpowiedniej koronki albo długości, kroju czy wzoru.
Ta natomiast spodobała mi się od razu. Kosztowała jednak moim zdaniem sporo, bo 79,99,
a że było ich wiele, stwierdziłam, że poczekam na wyprzedaż i tak oto dorwałam ją za 29,99 zł.
A to jak się prezentuje, możecie zobaczyć tutaj:
OOTD: Keep your head in clouds and your feet on the ground.
ale jakoś nie mogłam znaleźć albo odpowiedniej koronki albo długości, kroju czy wzoru.
Ta natomiast spodobała mi się od razu. Kosztowała jednak moim zdaniem sporo, bo 79,99,
a że było ich wiele, stwierdziłam, że poczekam na wyprzedaż i tak oto dorwałam ją za 29,99 zł.
A to jak się prezentuje, możecie zobaczyć tutaj:
OOTD: Keep your head in clouds and your feet on the ground.
NEW YORKER & SINSAY |
Spodnie, które idealnie sprawdzają się, kiedy chcemy poczuć się komfortowo i na luzie.
Jednak u mnie raczej nie zobaczycie ich w zestawieniu ze sportowym obuwiem,
lecz szpilkami, bo tak po prostu czuję się najlepiej.
Obie pary zostały już zaprezentowane przeze mnie na blogu:
OOTD: Feel free! & OOTD: Love can't be comfy.
Jednak u mnie raczej nie zobaczycie ich w zestawieniu ze sportowym obuwiem,
lecz szpilkami, bo tak po prostu czuję się najlepiej.
Obie pary zostały już zaprezentowane przeze mnie na blogu:
OOTD: Feel free! & OOTD: Love can't be comfy.
F&F |
Powyżej sportowe, bardzo wygodne spodnie, których zdecydowanie brakowało w mojej szafie.
Kupione z myślą o ćwiczeniach ;) :D
Kupione z myślą o ćwiczeniach ;) :D
NIKE |
A do sportowych spodni, obowiązkowo sportowa torba,
której również brakowało w mojej garderobie.
Idealnie sprawdziła się podczas wyjazdu.
Kupiłam ją na wyprzedaży, przecenioną ze 149,99 zł na 89,99 zł.
której również brakowało w mojej garderobie.
Idealnie sprawdziła się podczas wyjazdu.
Kupiłam ją na wyprzedaży, przecenioną ze 149,99 zł na 89,99 zł.
MOHITO |
Była i sportowa torba, tak więc musi być i elegancka torebka, a nawet dwie.
Również kupione na wyprzedaży. Za obie zapłaciłam niemal 55 zł.
Zapewne zastanawiacie się po co mi ten sam model w dwóch kolorach. Już wyjaśniam.
Czarna była mi po prostu potrzebna, ponieważ moja poprzednia, kilkuletnia "towarzyszka"
zaczęła się niestety sypać. W kilku poprzednich postach możecie zobaczyć
jak się prezentuje moja nowa zdobycz, ponieważ ostatnio się z nią nie rozstaję.
Jest bardzo pojemna i wygodna w noszeniu, choć trudno w niej cokolwiek znaleźć,
jak to zazwyczaj bywa z dużymi torebkami, a może raczej wszystkimi kobiecymi torebkami? ;)
Natomiast beżową kupiłam z myślą o dopasowaniu jej do weselnej stylizacji mojej mamy,
ale potem została w mojej szafie, ponieważ tego koloru w wersji XL również nie miałam.
Również kupione na wyprzedaży. Za obie zapłaciłam niemal 55 zł.
Zapewne zastanawiacie się po co mi ten sam model w dwóch kolorach. Już wyjaśniam.
Czarna była mi po prostu potrzebna, ponieważ moja poprzednia, kilkuletnia "towarzyszka"
zaczęła się niestety sypać. W kilku poprzednich postach możecie zobaczyć
jak się prezentuje moja nowa zdobycz, ponieważ ostatnio się z nią nie rozstaję.
Jest bardzo pojemna i wygodna w noszeniu, choć trudno w niej cokolwiek znaleźć,
jak to zazwyczaj bywa z dużymi torebkami, a może raczej wszystkimi kobiecymi torebkami? ;)
Natomiast beżową kupiłam z myślą o dopasowaniu jej do weselnej stylizacji mojej mamy,
ale potem została w mojej szafie, ponieważ tego koloru w wersji XL również nie miałam.
SINSAY |
Nie mogło zabraknąć również biżuterii. Za powyższy naszyjnik zapłaciłam 6,99 zł
i podobnie jak z czarną koszulką, myślałam, że nie wytrwa zbyt długo.
Myliłam się również i w tym wypadku. Bardzo jestem z niego zadowolona.
Lubię go zestawiać wraz z neonową sukienką, którą zaprezentowałam Wam wcześniej.
H&M |
Na sam koniec buty. Na pierwszy rzut sandałki na niewysokiej szpilce, które uwielbiam,
mimo tego, że czasami potrafią strasznie mnie obgryźć.
Możecie je również zobaczyć w kilku wcześniejszych postach ze stylizacjami.
Mam słabość do butów z H&M. Mimo swoich niskich cen,
szczególnie podczas wyprzedaży, są naprawdę porządne i potrafią wiele przetrwać.
mimo tego, że czasami potrafią strasznie mnie obgryźć.
Możecie je również zobaczyć w kilku wcześniejszych postach ze stylizacjami.
Mam słabość do butów z H&M. Mimo swoich niskich cen,
szczególnie podczas wyprzedaży, są naprawdę porządne i potrafią wiele przetrwać.
PELIKAN |
Kolejne sandałki na niewysokim obcasie, kupione z myślą o jednym z wesel.
Te dobrałam akurat do wcześniej zaprezentowanej Wam sukienki w kolorze fuksji.
Okazały się bardzo wygodne, teraz czekam na kolejne lato, żeby móc znowu je założyć :)
Te dobrałam akurat do wcześniej zaprezentowanej Wam sukienki w kolorze fuksji.
Okazały się bardzo wygodne, teraz czekam na kolejne lato, żeby móc znowu je założyć :)
H&M |
Teraz coś jeszcze bardziej wygodniejszego - baleriny.
Spodobał mi się ich kolor, a kupione zostały z myślą o pracy. Zapłaciłam za nie 29,99 zł.
To, jak się prezentują, możecie zobaczyć tutaj: OOTD: Chance.
Spodobał mi się ich kolor, a kupione zostały z myślą o pracy. Zapłaciłam za nie 29,99 zł.
To, jak się prezentują, możecie zobaczyć tutaj: OOTD: Chance.
RESERVED |
Kolejne płaskie buciki, tym razem w ciągle modną pepitkę.
To również obuwie, które idealnie będzie się nadawało do pracy.
Zapłaciłam za nie ok. 25 zł.
To również obuwie, które idealnie będzie się nadawało do pracy.
Zapłaciłam za nie ok. 25 zł.
piękne!
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
http://locastrica.blogspot.com/