07 kwietnia 2015

♥ Trends of Spring 2015.


"Moda przemijastyl pozostaje"

Coco Chanel


Dzisiejszy post to zestawienie wiosennych trendów, które mają królować w tym roku. Jeśli nie zdążyliście jeszcze odświeżyć swojej szafy na ten sezon, to mam nadzieję, że ten wpis Wam w tym pomoże. Pamiętajcie jednak, żeby nie podążać ślepo za panującą modą. Należy inwestować w rzeczy, których naprawdę potrzebujecie, są w Waszym guście i długo Wam posłużą. Nie kupujcie czegoś tylko dlatego, że jest aktualnie "modne", ponieważ okaże się, że wydacie niepotrzebnie pieniądze, założycie coś raz i wyląduje to na dnie Waszej szafy. Koniec tych uwag, zapraszam do zapoznania się z poniższym materiałem i nacieszenia chociaż oczu, skoro pogoda nas nie rozpieszcza ani tym bardziej nie pozwala na rzucenie zimowych ubrań w kąt.




Na początek okrycia wierzchnie, czyli coś w co akurat warto zainwestować, ponieważ zadbane może nam posłużyć przez kilka dobrych sezonów. Kolorystyka jest tutaj dowolna - od klasycznej czerni czy bieli, po pastele lub wyrazistą czerwień lub kobalt. Istotne jest to, że przyda nam się nie tylko wiosną, ale i jesienią. Dodam również, że najmodniejsze mają być klasyczne trencze, które dostaniecie w sklepach, w pięknej, soczystej kolorystyce. Oprócz tego nadal prym będą wiodły parki oraz sportowe kurtki.



Kolejnym trendem, który gości w modzie już co najmniej od jesieni jest długa kamizelka. To element garderoby zapożyczony z męskiej szafy. Świetnie prezentował się będzie z obcisłymi dołami jak i górami, dlatego też warto dobierać go ze spodniami typu rurki, ołówkowymi spódnicami, dopasowanymi topami, koszulami czy koszulkami. Jednak nie należy łączyć tego elementu z poszerzanymi spódnicami czy falbaniastymi górami. Trzeba ubierać się tak, aby podkreślać swoje atuty, maskować niedoskonałości, a nie dodatkowo dodawać sobie kilogramów.



Zamsz to następny hit tego sezonu. Jest bardzo drogi i nie do końca praktyczny, ponieważ ciężko się go pielęgnuje, lecz prezentuje się naprawdę pięknie! To trend nawiązujący do lat 70. jak i Dzikiego Zachodu. Kolorystyka jest tutaj dowolna - od beżu, brązu, szarości, po zieleń i czerń.



Nadal modny będzie denim. Z nim jest jak z czernią, po prostu jest nieśmiertelny! To materiał, który nigdy nie wyjdzie z mody, mam nadzieję. Ponadto, myślę, że mało jest na tym świecie kobiet, które w swojej szafie nie posiadają przynajmniej jednej pary dżinsów. Jeśli chodzi o konkretny element garderoby, to tej wiosny mają przede wszystkim królować dżinsowe kurtki. Natomiast nie ma znaczenia, czy będzie to ciemny dżins, jasny, marmurkowy, przecierany czy niszczony, to już zależy od Waszych upodobań. Poza tym, panujący sezon jest kolejnym, w którym modny będzie ubiór dżinsowy od stóp do głów. Jeśli jednak Wam to nie odpowiada, możecie wybrać jeden dżinsowy element i połączyć go np. ze skórą lub materiałem dresowym. Mój dżinsowy "total look" możecie zobaczyć w poprzednim poście: klik oraz mniej dżinsowy tutaj: klik. Pomyśleć, że dżinsy zostały stworzone z myślą o górnikach i farmerach...



Następny trend również nawiązuje do Dzikiego Zachodu i lat 70. Mowa tutaj o frędzlach, które przede wszystkim można spotkać na kurtkach i torbach, ale również butach, spódniczkach czy topach. Najmodniejsze jednak będą długie spódnice z frędzlami wyglądającymi jakby przed chwilą wyszły z pod niszczarki papieru. Moją stylizację nawiązującą do tego trendu możecie zobaczyć tutaj: klik. 



Jeśli chodzi o konkretny kolor, to hitem ma być granat, lecz nie koniecznie "total look". Bardzo cieszę się z tego powodu, ponieważ zainwestowałam ostatnio w kilka rzeczy w tym kolorze, nie zdając sobie sprawy, że będzie to aktualny trend. Ponadto, to kolor nawiązujący do stylu marynarskiego, który jak co roku jest bardzo modny.



Paski, to kolejny hit nawiązujący do stylu marynarskiego. Jednak tym razem rządzić mają szerokie pasy. Należy pamiętać, że poziome nas pogrubiają, więc jeśli mamy coś do ukrycia, należy wybierać pionowe. Można nosić je w wersji "total look", lecz niekoniecznie w kolorystyce czarno-białej. Moje stylizacje z bluzką w paski w roli głównej możecie zobaczyć tutaj: klik i klik.



Kolejnym modnym elementem, rodem z męskiej garderoby - podobnie jak kamizelki, są szerokie spodnie. Zostały one wylansowane przez Marlene Dietrich - niemiecką aktorkę i piosenkarkę. Należy je nosić z dopasowanymi górami, a nie poszerzanymi, ponieważ zniekształci to naszą figurę i doda kilka dobrych kilogramów. Moje stylizacje z szerokimi spodniami w roli głównej możecie zobaczyć tutaj: klik oraz klik. Mam tylko 156 cm i nigdy wcześniej nie myślałam, że będę się czuć w nich tak dobrze! Aż przypomniała mi się podstawówka, kiedy to modne były szwedy, szczególnie dżinsowe - im szersze, tym lepsze. 



Innym hitem tej wiosny będą sute spódnice - fason autorstwa Christiana Diora. Ten typ jest bardzo kobiecy i pełen gracji. Zasłania kolana, okrywa łydki, lecz świetnie eksponuje kostki. Można je nosić ze szpilkami czy balerinkami. Dzięki wysokiemu stanowi, który optycznie nas wydłuża, mogą je nosić również niskie osoby. Będą się bardzo dobrze prezentowały z tzw. crop topami, czyli krótkimi koszulkami. Można je również nosić z poszerzanymi topami czy bomberkami, ponieważ dopasowana góra tego typu spódnicy pozwala nam na to.



Kolejnym trendem tej wiosny ma być "look" militarny, szczególnie noszony od stóp do głów. Prym będzie wiódł tutaj drelich - materiał, z którego wykonuje się uniformy robocze oraz mundury.



Najmodniejszym duetem pod względem kolorystycznym będzie czerwień i czerń. Jest on bardzo wyrazisty i energetyczny. Pasuje do każdego koloru włosów. Element garderoby w kolorze czerwonym należy wybrać taki, aby podkreślił nasze atuty, natomiast czernią zatuszujemy to, co nie jest u nas doskonałe.



Ostatnim już trendem tej wiosny jest sportowy "look". Opanowała nas moda na bycie "fit", więc nie mogło zabraknąć też tego w naszej garderobie. Wiele sportowych ubrań przeznaczonych do różnorakich ćwiczeń można spokojnie wykorzystać do stworzenia casualowej - codziennej stylizacji.


Oprócz powyżej wymienionych trendów, nadal rządzić będą koronki, grochy, wzorzyste koszule, pastele, biel, złoto i srebro, mokasyny, płaskie sandały, a w biżuterii masywne bransolety. Podsumowując, naprawdę bardzo wiele, więc mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie. W najbliższym czasie postaram się stworzyć wpis o konkretnych elementach garderoby, które chętnie przygarnęłabym tej wiosny. Nie będę się jednak kierowała panującymi trendami. Miłego dnia! :)

10 komentarzy:

  1. Bardzo fajny post, treściwy :) Ja zaopatruje się powoli w większość rzeczy z listy :)
    Pozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. totally loved the tassle and strip pieces
    Keep in touch
    www.beingbeautifulandpretty.com
    www.indianbeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie siedzę nad czapką z maszynką do golenia i obdzieram ją z tych kulek bo w sobotę lub niedzielę planuję posta ewidentnie związanego z jakimś outfitem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam profesjonalną golarkę do ubrań ;) Na pewno się przyda i masz pewność, że niczego nie zaciągniesz :))

      Powodzenia w takim razie! :)

      Usuń
  4. All so perfectly pretty...Love it all! xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Great post :) Love your blog, kisses :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Love the selection dear!!

    http://fashionwalkinbrussels.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny post, dużo ciekawostek. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.



Thank you very much for all comments.