♥ New in my closet.

Cześć wszystkim! :) Mam nadzieję, że Wasza sobota była piękna, miła, ciekawa oraz dobrze wykorzystana. Zatem pozwólcie, że na dobranoc zaprezentuję Wam nowości, które ostatnio znalazły się w mojej szafie. Zapraszam do obejrzenia.

CROPP

Na początek koszulka, która zwróciła moją uwagę ze względu na napis. Bardzo lubię zabawne nadruki, co zresztą możecie zobaczyć w moich projektach: tutaj, jak i tutaj. Powyższa świetnie prezentuje się z dżinsami czy białymi rurkami, ale również szortami i spódniczkami. Jest lekka, cienka, czyli idealna na upalne lato. Wyniosła mnie... 0 zł, ponieważ nabyłam ją podczas promocji. Przy zakupie dwóch rzeczy otrzymałam zniżkę -30% i zapłaciłam tylko za kurtkę, którą zobaczycie poniżej.

RESERVED KIDS

Plecak, to coś, czego brakowało w mojej szafie. Bardzo długo szukałam takiego z eko skóry, w białym lub czarnym kolorze. Jednak nawinął się pudrowy róż, który wpadł mi w oko. Jest bardzo dziewczęcy. Idealny na przejażdżkę rowerem czy na rolki. Kupiłam go z 40% zniżką na dziale dziecięcym. Mając taki wzrost, jaki mam, nie ukrywam, że odwiedzam tę część sklepu ;)

SINSAY

Z tego względu, że zwracam ogromną uwagę na detale, nie mogłam pominąć biżuterii. Pierwszym tego typu dodatkiem jest powyższy naszyjnik w kolorze mocnego różu. Tworzy on idealny duet z koszulką, którą pokazałam Wam jako pierwszą. Za ten dodatek jak i poniższy zapłaciłam niewiele, ponieważ i tutaj skorzystałam ze zniżki.

SINSAY

Uwielbiam pastele, więc nie przeszłam obojętnie obok tych uroczych, drobnych kolczyków.

TOP SECRET

Białe buty zawsze kojarzyły mi się z kiczem, póki nie zobaczyłam jak tego typu sandałki, zgrabnie i delikatnie mogą wyglądać w eleganckich oraz dziewczęcych stylizacjach. Te wypatrzyłam w katalogu i po prostu musiałam je mieć! Zaciekawił mnie transparenty obcas, który jest bardzo stabilny. Sandałki te wykorzystałam już w jednej stylizacji, którą znajdziecie tutaj. Podkreślę, że również kupiłam je po niższej cenie.

MOHITO

Mam ogromną słabość do białych bluzeczek, koszulek, topów. Po prostu biel pasuje do wszystkiego oraz podkreśla opaleniznę. Ten typ spodobał mi się już w tamtym roku, ale nie znalazłam go w żadnej polskiej sieciówce. Wpadł w moje ręce w tym roku. Zachwycił mnie krojem - odkrytymi ramionami, które pozwalają na ich wyeksponowanie oraz uroczymi i dziewczęcymi falbanami. Powyższą bluzkę pokazałam już dwukrotnie na blogu: tutaj oraz tutaj.

CARRY

Jestem wielką fanką marynarek. Bardzo lubię wykorzystywać je w zestawach eleganckich jak i tych casualowych. Granatowej brakowało w mojej szafie. Nie przepadam za klasycznymi, sztywnymi krojami, więc tym bardziej ta przypadła mi do gustu. Także kupiłam ją po rabacie. To, w jaki sposób ją zestawiłam możecie zobaczyć tutaj oraz tutaj.

CROPP

Właśnie tę kurtkę kupiłam wraz z koszulką, którą pokazałam Wam jako pierwszą. Za obie rzeczy zapłaciłam 69,99 zł. Właściwie to tyle kosztowała sama kurtka, a T-shirt można powiedzieć, że dostałam w gratisie przy 30% zniżce na obie rzeczy. To kolejny element garderoby, którego brakowało w mojej szafie. Co prawda mam kurtki, tzw. "przejściówki", lecz nie posiadałam typowo sportowej, przeciwdeszczowej, z kapturem. Ta zachwyciła mnie wzorem oraz połączeniem kolorystycznym.

C&A

Drobne kolczyki w kształcie skrzydeł anioła kojarzą mi się z dobrocią oraz pozytywnym nastawieniem. Właśnie to kierowało mną podczas zakupu. Mają dla mnie duże znaczenie symboliczne.

CENTRO

Srebrne baleriny zostały przeze mnie kupione pod przymusem. Po prostu zapomniałam płaskiego, wygodnego obuwia do pracy i nie miałam innego wyjścia. Jednak muszę podkreślić, że jestem z nich bardzo zadowolona. Są wygodne i dobre jakościowo, a co najważniejsze, okazało się, że niesamowicie mi się przydały. Kupiłam je na wyprzedaży.

CARRY

Powyższą koszulkę również kupiłam pod przymusem. Tym razem zapomniałam... ubrań na przebranie. Wiem, wiem, zakręcona jestem jak ruski termos... W mojej pracy obowiązuje czarny "dress code", więc tutaj również nie miałam wyjścia. Jednak wybrałam taki T-shirt, który już kiedyś wypatrzyłam i który wykorzystuję właśnie w pracy. Także nabyłam go podczas wyprzedaży.

HOUSE

Czarne dresowe spodnie "chodziły" za mną od roku. Nie mogłam jednak trafić na swój "ideał" w adekwatnej do jakości cenie. Powyższe znalazłam całkiem niedawno i również kupiłam je z dość sporą zniżką. Nie lubię nosić tego typu spodni to tenisówek, adidasów czy balerin (wyjątek robię w pracy dla wygody). Łączę je z eleganckimi, kobiecymi szpilkami.

NEW YORKER

Czarna kopertowa spódniczka trafiła w moje ręce podczas zakupów z przyjaciółką. Po prostu spodobał mi się jej krój, który świetnie podkreśla figurę i eksponuje nogi.

CARRY

Na koniec fikuśne okulary przeciwsłoneczne z okrągłymi szkiełkami. Moją uwagę zwróciły oprawki o zwierzęcym princie.

I to by było na tyle. Jak sami widzicie, warto korzystać ze zniżek, które znajdziecie w wielu magazynach, nie tylko modowych, na portalach społecznościowych czy newsletterach. Życzę Wam cudownej niedzieli! :)