28 października 2017

♥ From second hand.


Hej! :) Dawno nie było wpisu z rzeczami z drugiej ręki, więc nadrabiam to dzisiaj. Po analizie statystyk zauważyłam, że bardzo lubicie posty z tej serii, więc tym bardziej cieszy mnie ich przygotowywanie. Sprawdźcie co udało mi się kupić w sh w minionym kwartale.

Topshop

Na pierwszy rzut kombinezony, czyli jeden z moich ulubionych elementów garderoby, który chętnie zakładam w okresie letnim. Powyższy zachwycił mnie swoją kolorystyką, wzorem oraz krojem. Mam nadzieję, że sprawdzi się idealnie w najbliższe wakacje. :)

Love

Kolejny kostium, tym razem z długimi, szerokimi nogawkami i dekoltem w kształcie serca. Bardziej elegancki, kobiecy, o delikatnej kolorystyce i nienachalnym kwiatowym motywie. Teraz czeka na okazję. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mogła go założyć na jakieś wesele czy poprawiny. :D

Boohoo

Ostatni już kombinezon. W zdecydowanie stonowanych kolorach. Jestem z niego bardzo zadowolona. Zaprezentowałam go na blogu już jakiś czas temu. Sprawdźcie tutaj: klik.

Zara

Pora na czarne rurki. To model, którego bardzo brakowało w mojej szafie. Te są dopasowane, więc leżą idealnie. Mają odpowiednią dla mnie długość, dzięki czemu nie musiałam ich skracać. Poza tym, urozmaicone są zamkami nie tylko pod przednimi kieszeniami, ale też przy nogawkach. Co ciekawe, skusiłam się na nie, mimo że nie są z wysokim stanem. 

F&F

Kolejna na tapecie - bluzka w biało-niebieskie prążki, odkrywająca ramiona. Ozdobiona guzikami i tasiemkami przy rękawach, które można zawiązać na kokardki. Marzyła mi się taka. Kupiła mi ją mama. Myślę, że ten element garderoby świetnie sprawdzi się w zestawie w stylu marynarskim. Idealnie będzie współgrać nie tylko z dżinsami, ale i białymi rurkami.

Atmosphere

Nie mogło zabraknąć też sukienki. Tym razem dżinsowej, z lekko rozkloszowanym dołem, w bardzo dziewczęcym stylu. Szczerze przyznam, że szukałam takiej szmizjerki od bardzo dawna. Pokazałam ją jakiś czas temu na blogu: klik.

Boohoo

Kolejną zdobyczą jest narzutka z tzw. klapami wodospadowymi. Spodobał mi się jej kolor, krój oraz długość maxi. 

Atmosphere

Kolejno czas na długą, bawełnianą spódnicę z rozcięciem. Jest dopasowana, wygodna, idealna nie tylko do szpilek, ale i trampek. Również kupiła mi ją mama, za całą złotówkę. ;)

NN

Na koniec ciepła czapa, tzw. uszatka. To element, który również był na mojej liście i to od dobrych kilku sezonów. Przyznam, że nie jest to sztuczne futro. Szczerze pisząc, decyduje się na tego typu rzeczy tylko podczas zakupów z drugiej ręki. Na kupno nowej nigdy bym się nie odważyła, żeby nie napędzać produkcji.

1 komentarz:

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.



Thank you very much for all comments.