"O krok za daleko" to kolejna spośród kilkunastu książek autorstwa Harlana Cobena, którą kupiłam już jakiś czas temu na kiermaszu w jednym z popularnych hipermarketów. Powyższa pozycja skusiła mnie tajemniczym opisem, tytułem, jak i ilustracją. Poza tym, jestem ogromną fanką thrillerów, między innymi wspomnianego autora.
Harlan Coben to amerykański pisarz, autor powieści kryminalnych. Urodził się w żydowskiej rodzinie w Newark, gdzie się wychowywał, a uczęszczał do szkoły w Livingston. Natomiast w trakcie nauki w Amherst College należał do bractwa Psi Upsilon. Co ciekawe, w tym samym czasie jego członkiem był też Dan Brown, autor "Kodu Leonarda da Vinci". Obaj pisarze są dobrymi przyjaciółmi. Coben, po uzyskaniu dyplomu z politologii pracował w branży turystycznej, w firmie należącej do jego dziadka. Aktualnie wraz z rodziną mieszka w New Jersey.
Powyższa powieść składa się z czterdziestu rozdziałów oraz epilogu. Jej akcja ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Nowym Jorku. Jednym z bohaterów jest Simon Greene, który od wielu miesięcy szuka swojej córki, Paige. Pewnego dnia trafia na jej trop w Central Parku, gdzie narkomani muzykują przy pomniku Johna Lennona. Niestety na drodze mężczyzny staje Aaron - chłopak, przez którego Paige uciekła i... znika ponownie. Mimo to, jej ojciec się nie poddaje i nadal prowadzi poszukiwania, by sprowadzić dziewczynę do domu. Jednak pojawia się pewien problem. W miejscu, w którym mieszkała Paige, zostają znalezione zwłoki Aarona. Jakby tego było mało, żona Simona została postrzelona i walczy w szpitalu o życie. W jaką sprawę uwikłała się ich córka? Czy to ona zamordowała Aarona? Simon zrobi wszystko, by znaleźć odpowiedzi na te pytania. Posunie się nawet... o krok za daleko.
Myślę, że to świetna propozycja na wiosenny wieczór. Przyciąga uwagę nie tylko tajemniczym opisem, ale i poręcznym wydaniem w formacie kieszonkowym. Dzięki temu może zostać zabrana na krótki wyjazd, czy też wakacyjną podróż. Jednak nie będę ukrywać, że preferuje klasyczny wymiar książek, ze względu na nieco większą czcionkę. W każdym razie, najważniejsza jest historia, a ta totalnie mnie wciągnęła. Z każdym rozdziałem odkrywałam co raz więcej, a to bez wątpienia budowało napięcie. Powieść wzbudzała we mnie nie tylko wielką ciekawość, czy zdziwienie, ale i przerażenie, smutek, a nawet obrzydzenie. Momentami również radość i wzruszenie. Skłoniła mnie też do refleksji nad tym, do czego zdolny jest człowiek by chronić bliską osobę, rodzinę, ukochaną. Wspomnę jeszcze o akcji, która zasługuje na plus, ponieważ toczyła się dosyć szybko. Natomiast opisy wielu scen pobudzały wyobraźnię, a zakończenie było zdumiewające! Nie było szans na wcześniejsze odkrycie całej prawdy samodzielnie. Powyższy thriller czytało się sprawnie, ponieważ nie stwarzał żadnych problemów w odbiorze. Była to już czwarta pozycja autorstwa Harlana Cobena, którą przeczytałam i śmiało mogę napisać, że z każdą jedną jestem co raz bardziej zachwycona. Na koniec wspomnę, że w treści pojawił się oryginalny element w postaci esemesów, które wzbogaciły ścianę tekstu.
Podsumowując "O krok za daleko" to propozycja, którą polecam nie tylko fanom thrillerów, czy kryminałów, ale i ulubieńcom zakręconych historii z niespodziewanym zakończeniem. Nie rekomenduje jej jednak zbyt młodym osobom, a to ze względu na momentami drastyczne opisy. Przede mną kolejne powieści tego autora. Już nie mogę się doczekać, by po nie sięgnąć. Szczególnie, aby podzielić się z Wami krótką recenzją.
Powyższa powieść składa się z czterdziestu rozdziałów oraz epilogu. Jej akcja ma miejsce w Stanach Zjednoczonych, a konkretnie w Nowym Jorku. Jednym z bohaterów jest Simon Greene, który od wielu miesięcy szuka swojej córki, Paige. Pewnego dnia trafia na jej trop w Central Parku, gdzie narkomani muzykują przy pomniku Johna Lennona. Niestety na drodze mężczyzny staje Aaron - chłopak, przez którego Paige uciekła i... znika ponownie. Mimo to, jej ojciec się nie poddaje i nadal prowadzi poszukiwania, by sprowadzić dziewczynę do domu. Jednak pojawia się pewien problem. W miejscu, w którym mieszkała Paige, zostają znalezione zwłoki Aarona. Jakby tego było mało, żona Simona została postrzelona i walczy w szpitalu o życie. W jaką sprawę uwikłała się ich córka? Czy to ona zamordowała Aarona? Simon zrobi wszystko, by znaleźć odpowiedzi na te pytania. Posunie się nawet... o krok za daleko.
Myślę, że to świetna propozycja na wiosenny wieczór. Przyciąga uwagę nie tylko tajemniczym opisem, ale i poręcznym wydaniem w formacie kieszonkowym. Dzięki temu może zostać zabrana na krótki wyjazd, czy też wakacyjną podróż. Jednak nie będę ukrywać, że preferuje klasyczny wymiar książek, ze względu na nieco większą czcionkę. W każdym razie, najważniejsza jest historia, a ta totalnie mnie wciągnęła. Z każdym rozdziałem odkrywałam co raz więcej, a to bez wątpienia budowało napięcie. Powieść wzbudzała we mnie nie tylko wielką ciekawość, czy zdziwienie, ale i przerażenie, smutek, a nawet obrzydzenie. Momentami również radość i wzruszenie. Skłoniła mnie też do refleksji nad tym, do czego zdolny jest człowiek by chronić bliską osobę, rodzinę, ukochaną. Wspomnę jeszcze o akcji, która zasługuje na plus, ponieważ toczyła się dosyć szybko. Natomiast opisy wielu scen pobudzały wyobraźnię, a zakończenie było zdumiewające! Nie było szans na wcześniejsze odkrycie całej prawdy samodzielnie. Powyższy thriller czytało się sprawnie, ponieważ nie stwarzał żadnych problemów w odbiorze. Była to już czwarta pozycja autorstwa Harlana Cobena, którą przeczytałam i śmiało mogę napisać, że z każdą jedną jestem co raz bardziej zachwycona. Na koniec wspomnę, że w treści pojawił się oryginalny element w postaci esemesów, które wzbogaciły ścianę tekstu.
Podsumowując "O krok za daleko" to propozycja, którą polecam nie tylko fanom thrillerów, czy kryminałów, ale i ulubieńcom zakręconych historii z niespodziewanym zakończeniem. Nie rekomenduje jej jednak zbyt młodym osobom, a to ze względu na momentami drastyczne opisy. Przede mną kolejne powieści tego autora. Już nie mogę się doczekać, by po nie sięgnąć. Szczególnie, aby podzielić się z Wami krótką recenzją.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.
♥
Thank you very much for all comments.