25 czerwca 2015

♥ Substitute.



Witam! :) Na dzisiaj przygotowałam dla Was post kosmetyczny. Do tej pory wpisów tego typu było niestety niewiele, ale postaram się to zmienić przedstawiając co jakiś czas swoje faworyty jak i buble. Dotychczasowe notki związane z kosmetykami czy fryzurami znajdziecie w zakładce 'Beauty'. Teraz pozwólcie, że wrócę do dzisiejszego bohatera, czyli podkładu 'Lasting Finish Nude 25 HR'. Według producenta, fluid ten udoskonala cerę, kryje naturalnie oraz daje uczucie nawodnionej i nawilżonej skóry. Ponadto, według opisu, jego lekka formuła natychmiast stapia się ze skórą ujednolicając ją, a także minimalizując widoczność porów. Marka zapewnia nas również, że jest on odporny na pot, wysokie temperatury, wilgoć i ścieranie - aż do 25 godzin. Osobiście stosuję ten podkład od prawie pół roku. Decyzję o zastąpieniu mojego ulubionego 'Revlon ColorStay' podjęłam z tego względu, że z czasem dotarło do mnie to, jak bardzo jest on ciężki, co bardzo przeszkadza mi latem. Pomimo, że kryje idealnie i jest najbardziej długotrwałym fluidem, jaki znam, to niestety zabrakło mi lekkości, a przy okazji w miarę możliwości naturalnego krycia. Do decyzji o zmianie na dłużej przyczyniły się również co raz wyższe temperatury. Zdarzało się, że 'ColorStay' nie był tak na nie odporny, jak tego oczekiwałam. Poza tym, potrzebowałam na szybko coś lekkiego na wyjazd na narty. Ostatnim czynnikiem, który również przyczynił się do odrzucenia mojego ulubieńca, była likwidacja jedynej w moim mieście drogerii, która oferowała 'Revlon' w cenie promocyjnej nawet za 24,99 zł. W innych drogeriach, jego cena sięga 79,99 zł, czasem na promocji możecie zakupić go za 39,99 zł. Natomiast 'Lasting Finish Nude 25 HR' kosztuje około 27 zł, a na promocji około 20 zł. Jednak nie o cenę tu do końca chodzi. Po niemalże sześciomiesięcznym stosowaniu podkładu marki 'Rimmel', mogę Was szczerze zapewnić, że jest on godnym zastępcą 'Revlona' co najmniej na okres wiosenno-letni, kiedy to dręczą nas wysokie temperatury, a nam marzy się lekki makijaż. Fluid, który widzicie na załączonym obrazku nie tworzy efektu maski, jest długotrwały, wydajny, dobrze kryjący, nawilża skórę, jest odporny na pot i wysokie temperatury, a przede wszystkim jest lekki. Czy wytrzymuje aż do 25 godzin? Tego nie wiem, bo nie śpię w makijażu, ani nie funkcjonuje bez snu 25/24h ;) Odcień, jaki ja wybrałam, to nr 200 - Soft Beige. Jeśli któraś z Was miała do czynienia z tym podkładem, to chętnie poznam Wasze opinie :) Żeby było jasne, nie skreślam na zawsze fluidu 'Revlon ColorStay'. Jego zostawię sobie na specjalne okazje, a może i na okres jesienno-zimowy. Życzę Wam miłego wieczoru! :)

9 komentarzy:

  1. Ja ogólnie bardzo lubię kosmetyki Rimmela, ale tego fluidu nigdy nie używałam :)
    Pozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tak średnio przepadam za produktami rimmel :P ale za to lubię właśnie revlon, więc może powinnam wypróbować ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to najlepszy podkład marki Rimmel :) Miałam do czynienia z kilkoma innymi ich fluidami i ten jest moim zdaniem bardzo dobry. W innych zawsze mi czegoś brakowało i kończyło się na zużyciu jednego opakowania. Ten jak wspomniałam stosuję już pół roku i myślę, że śmiało może zastąpić Revlona, szczególnie latem. Warto wypróbować :)

      Usuń
  3. Ja swojego idealnego podkładu jeszcze nie znalazłam, więc na pewno sprawdzę jeszcze ten :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mi ostatnio wpadł w ręcę krem BB garniera rozświetlający i jest super :)
    PorcelainDesire

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety z tego względu, że ostatnio mam problemy z cerą, to nie mogę sobie pozwolić na krem BB. Jednak moja mama używa tego z Garniera i jest bardzo zadowolona :))

      Usuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie probowałam go jeszcze nigdy, chociaż lubię Rimmel. Ja z kolei bardzo niedawno skusiłam się na swój pierwszy ColorStay z Revlon, ale chyba nie trafiłam dobrze z kolorem :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze.



Thank you very much for all comments.