Opis produktu
Ochrona przed łamaniem i rozdwajaniem
Ekstremalnie wzmacniająca odżywka zabezpieczająca słabe paznokcie przed łamaniem, pękaniem i rozdwajaniem. Formuła z tytanem i diamentami, tworzy na powierzchni paznokci supertwardą powłokę, która zabezpiecza przed kruchością, zapewniając elastyczność i zdrowy wygląd paznokci.
Ekstremalnie wzmacniająca odżywka zabezpieczająca słabe paznokcie przed łamaniem, pękaniem i rozdwajaniem. Formuła z tytanem i diamentami, tworzy na powierzchni paznokci supertwardą powłokę, która zabezpiecza przed kruchością, zapewniając elastyczność i zdrowy wygląd paznokci.
Stosowanie: przed użyciem wstrząsnąć. 1 dzień: nałożyć preparat bezpośrednio na paznokcie. 2 dzień: nałożyć drugą warstwę. 3 dzień: stare warstwy zmyć za pomocą zmywacza NAIL THERAPY i powtórzyć kurację. Stosować 2 tygodnie i przerwać kurację na miesiąc.
Uwaga: Nie stosować na uszkodzone paznokcie (np. po usunięciu manicure hybrydowego lub akrylowego). Przed użyciem należy zabezpieczyć skórki oliwką bądź kremem. Unikać kontaktu z oczami. Środek łatwopalny! Nie stosować doustnie. Chronić przed dziećmi. Zawiera 2% formaldehydu, który skutecznie utwardza płytkę paznokcia. Przeciwwskazaniem do użycia jest uczulenie na którykolwiek ze składników. Preparat należy najpierw przetestować w ciągu 2-3 dni. W przypadku reakcji alergicznych, uczucia pieczenia lub bólu, przerwać kurację.
Składniki: octan butylu, octan etylu, nitroceluloza, bezwodnik ftalowy / bezwodnik trimelitowy / kopolimer glikolu, cytrynian acetylotributylu, izopropanol, woda, formaldehyd, acetylocytrynian trietylu, hektorit modyfikowany chlorkiem stearalkonium, kwas adypinowy / kwas fumarowy / kwas ftalowy / substancja filmotwórcza. tlenek tytanu (IV), butanol, kwas cytrynowy, puder diamentowy.
Pojemność: 12 ml
Cena: ok. 9,00 zł
Moja opinia
Na początek kilka słów na temat moich paznokci. Z natury są bardzo twarde, mocne, niełamliwe i nie rozdwajające się. Nigdy nie narzekałam na ich kondycję. Jednak sporadycznie zdarza się, że pękają po bokach. Wówczas jestem zmuszona je skrócić. Bardzo nad tym ubolewam, ponieważ cenię sobie długą, ładną i przede wszystkim naturalnie wyglądającą płytkę. Uważam, że wizytówką każdego człowieka są zadbane dłonie. Dlatego też, postanowiłam doprowadzić swoje paznokcie do perfekcji i sięgnęłam po powyższą odżywkę. Moim jedynym celem było pożegnanie się z ich okazyjnym pękaniem. O tym, czy ten produkt poradził sobie z moim problemem dowiecie się na końcu. Najpierw zacznę od jego wyglądu. Preparat standardowo znajduje się w szklanym opakowaniu z pędzelkiem. Dodatkowo zapakowany jest do małego, kartonowego pudełeczka, w którym umieszczona jest ulotka z wieloma informacjami w różnych językach. Jednak najważniejszy opis widnieje na samym opakowaniu. Jeśli chodzi o pędzelek, to jest on wygodny i dość szeroki, dzięki czemu nabiera wystarczającą ilość produktu do jednorazowego pokrycia płytki. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Natomiast sama odżywka jest gęsta i ma mleczny kolor. To co mnie niepokoi i irytuje, to jej ostry zapach uwalniający się zaraz po otwarciu. Doprowadza mnie on do łez, ponieważ mam bardzo wrażliwe oczy. Za każdym razem, kiedy po nią sięgam, muszę przenieść się do największego pomieszczenia w swoim domu, które oczywiście uprzednio wietrzę i dodatkowo jeszcze uchylam w nim okno. Inaczej nie da się wytrzymać. Kiedy wszystko mam już przygotowane, aplikuję jedną warstwę preparatu. Kurację powtarzam po ponad miesiącu. Efekt, jaki dzięki niemu uzyskałam, to dużo twardsza płytka, sprawiająca, że paznokcie są jeszcze mocniejsze. Ponadto, przepiękny, zdrowy wygląd i brak jakichkolwiek skutków ubocznych. Jednak, to wszystko miałam bez używania tego produktu. Liczyłam tylko na brak pęknięć po bokach płytki, ale takiego działania niestety nie uzyskałam. Natomiast zauważyłam, że paznokcie są mniej elastyczne niż wcześniej. Specjalnie mi to nie przeszkadza, bo tak, jak już wspomniałam wcześniej, z natury są bardzo twarde i mocne, przez co mało giętkie. Poza tym, odżywka jest bardzo wydajna, łatwo się ją rozprowadza, szybko schnie, długo utrzymuje się na paznokciach, ma ładny połysk, utwardza płytkę, nie uczula i jest w atrakcyjnej cenie. Minusem jest mocny, ostry zapach oraz obecność formaldehydu. Wiem, że to dość kontrowersyjny produkt i zdaję sobie sprawę, że tyle samo ma zwolenników, co przeciwników. Jednak chciałam Wam przedstawić jego działania na własnej skórze, a raczej paznokciach. Z racji tego, że nie uzyskałam pożądanego efektu, kolejny raz się na niego nie skuszę. Może uda mi się znaleźć coś innego, co sprawi, że na zawsze pożegnam pękające paznokcie. Coś ze znacznie lepszym składem. Jestem ciekawa czy używałyście tego produktu. Jeśli tak, to czekam na Wasze opinie. Życzę miłego wieczoru! :)
Składniki: octan butylu, octan etylu, nitroceluloza, bezwodnik ftalowy / bezwodnik trimelitowy / kopolimer glikolu, cytrynian acetylotributylu, izopropanol, woda, formaldehyd, acetylocytrynian trietylu, hektorit modyfikowany chlorkiem stearalkonium, kwas adypinowy / kwas fumarowy / kwas ftalowy / substancja filmotwórcza. tlenek tytanu (IV), butanol, kwas cytrynowy, puder diamentowy.
Pojemność: 12 ml
Cena: ok. 9,00 zł
Moja opinia
Na początek kilka słów na temat moich paznokci. Z natury są bardzo twarde, mocne, niełamliwe i nie rozdwajające się. Nigdy nie narzekałam na ich kondycję. Jednak sporadycznie zdarza się, że pękają po bokach. Wówczas jestem zmuszona je skrócić. Bardzo nad tym ubolewam, ponieważ cenię sobie długą, ładną i przede wszystkim naturalnie wyglądającą płytkę. Uważam, że wizytówką każdego człowieka są zadbane dłonie. Dlatego też, postanowiłam doprowadzić swoje paznokcie do perfekcji i sięgnęłam po powyższą odżywkę. Moim jedynym celem było pożegnanie się z ich okazyjnym pękaniem. O tym, czy ten produkt poradził sobie z moim problemem dowiecie się na końcu. Najpierw zacznę od jego wyglądu. Preparat standardowo znajduje się w szklanym opakowaniu z pędzelkiem. Dodatkowo zapakowany jest do małego, kartonowego pudełeczka, w którym umieszczona jest ulotka z wieloma informacjami w różnych językach. Jednak najważniejszy opis widnieje na samym opakowaniu. Jeśli chodzi o pędzelek, to jest on wygodny i dość szeroki, dzięki czemu nabiera wystarczającą ilość produktu do jednorazowego pokrycia płytki. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Natomiast sama odżywka jest gęsta i ma mleczny kolor. To co mnie niepokoi i irytuje, to jej ostry zapach uwalniający się zaraz po otwarciu. Doprowadza mnie on do łez, ponieważ mam bardzo wrażliwe oczy. Za każdym razem, kiedy po nią sięgam, muszę przenieść się do największego pomieszczenia w swoim domu, które oczywiście uprzednio wietrzę i dodatkowo jeszcze uchylam w nim okno. Inaczej nie da się wytrzymać. Kiedy wszystko mam już przygotowane, aplikuję jedną warstwę preparatu. Kurację powtarzam po ponad miesiącu. Efekt, jaki dzięki niemu uzyskałam, to dużo twardsza płytka, sprawiająca, że paznokcie są jeszcze mocniejsze. Ponadto, przepiękny, zdrowy wygląd i brak jakichkolwiek skutków ubocznych. Jednak, to wszystko miałam bez używania tego produktu. Liczyłam tylko na brak pęknięć po bokach płytki, ale takiego działania niestety nie uzyskałam. Natomiast zauważyłam, że paznokcie są mniej elastyczne niż wcześniej. Specjalnie mi to nie przeszkadza, bo tak, jak już wspomniałam wcześniej, z natury są bardzo twarde i mocne, przez co mało giętkie. Poza tym, odżywka jest bardzo wydajna, łatwo się ją rozprowadza, szybko schnie, długo utrzymuje się na paznokciach, ma ładny połysk, utwardza płytkę, nie uczula i jest w atrakcyjnej cenie. Minusem jest mocny, ostry zapach oraz obecność formaldehydu. Wiem, że to dość kontrowersyjny produkt i zdaję sobie sprawę, że tyle samo ma zwolenników, co przeciwników. Jednak chciałam Wam przedstawić jego działania na własnej skórze, a raczej paznokciach. Z racji tego, że nie uzyskałam pożądanego efektu, kolejny raz się na niego nie skuszę. Może uda mi się znaleźć coś innego, co sprawi, że na zawsze pożegnam pękające paznokcie. Coś ze znacznie lepszym składem. Jestem ciekawa czy używałyście tego produktu. Jeśli tak, to czekam na Wasze opinie. Życzę miłego wieczoru! :)
jak ma taki mocny zapach to raczej jej nie chcę....
OdpowiedzUsuńswego czasu używałam, teraz chodzę na hybrydy ;)
OdpowiedzUsuń_______________
PorcelainDesire ¦
love this post! i hope you have an amazing day :D You will like to see more fun from here.
OdpowiedzUsuń